Do sprzedaży trafił mini-PC z chińskim procesorem Zhaoxin KX-6640MA
Wyraz twarzy Waszych znajomych będzie zapewne bezcenny, kiedy w dyskusji na temat wyższości Intela lub AMD rzucicie, że Wasz PCet napędza Zhaoxin. Nie jest to może ten sam kaliber, jak wspomniany duet, który towarzyszy nam od dekad, ale warto wiedzieć, że nie jest jedyny na rynku procesorów centralnych na bazie architektury x86. To zresztą kluczowe, bo przecież istnieje już wiele odmiennych CPU, czy to na bazie architektury ARM, czy RISC-V.
Czytaj też: Nieprzekonani do nowego Windowsa? Może wyższa wydajność Windowsa 11 zmieni Wasze podejście
Sam w sobie BEELINK LZX sprawia wrażenie pełnoprawnego miniaturowego komputera, sprowadzającego się do małego prostopadłościanu z portami na swoim tyle i przodzie. Tych jest sporo, bo na przodzie obok przycisku on/off znalazły się dwa porty USB-A i para jack 3,5 mm, podczas gdy na tyle pod otworami wentylacyjnymi producent zamontował dwa gigabitowe porty LAN, cztery USB-A 3.0, dwa HDMI 2.0 i wtyk zasilający.
Czytaj też: Procesory Ryzen Raphael Zen 4 doczekają się nie tylko ulepszeń wydajności
Po stronie tego, czego nie widać, klienci mogą liczyć na łączność Bluetooth 4.0 oraz Wi-Fi 5 i pokład 8 GB pamięci DDR4 i 256 GB SSD w połączeniu z 1 TB dyskiem talerzowym. Sprzęt można jednak ulepszyć do 64 GB pamięci DDR4 i o jeden dodatkowy dysk na M.2 NVMe, dzięki obecności dwóch złączy M.2 na niestandardowej płycie. Z kolei to, co oczywiście najciekawsze, sprowadza się do procesora KX-6640MA od Zhaoxin na bazie architektury x86 o TDP na poziomie 25 W.
Czytaj też: Wszystko co wiemy o Intel Alder Lake-S. Podsumowujemy informacje o Intel Core 12. generacji
Ten oferuje 4 MB pamięci podręcznej dla czterech rdzeni o taktowaniu 2,1 GHz, które podbijają się do 2,6 GHz w trybie Boost. Kwestię graficzne uzupełnia z kolei zintegrowany procesor graficzny C-960, wspierający wyświetlacze 4K. Nieźle, ale nie mamy dla Was ani słowa na temat tego, jak ten zestaw spisuje się w praktyce.