Aukcja 5G w Brazylii za ponad miliard dolarów dziennie
Aż 1,27 mld dolarów wydało siedem firm pierwszego dnia aukcji częstotliwości sieci 5G w Brazylii. Łącznie, w największej w historii Ameryki Łacińskiej aukcji, wydano 7,14 mld dolarów. Środki zostaną przekazane (częściowo) na budowę sieci rządowej (do której wrócimy), ale też walkę z białymi plamami na mapie zasiegu.
Kwoty wydają się ogromne, ale warto spojrzeć na to, co konkretnie licytowano. Do rozdysponowania były aż cztery pasma – 700 MHz, 2,3 GHz, 3,5 GHz oraz 26 GHz. Brazylia postawiła na jedno z najbardziej kompleksowych, do rozdysponowania częstotliwości, podejść na świecie.
Z naszego punktu widzenia, interesująco wyglądają ceny bloków w paśmie 3,5 GHz. Wahają się od 338 mln do nawet 1,25 mld reali. Czyli od ok 241 do 890 mln zł. Przypomnijmy, że przed anulowaniem polskiej aukcji 5G, prawie 1,5 roku temu, ceny wywoławcze miały zaczynać się od 450 mln zł za jeden blok.
Czytaj też: 2 nm TSMC, czyli technologiczny postęp obarczony środowiskowymi wątpliwościami
Budowa sieci 5G w Brazylii nie będzie prosta
W kwestii wykorzystania częstotliwości, Brazylia może mieć podobne problemy co Stany Zjednoczone. Każdy operator będzie świadczyć usługi na innych częstotliwościach, co przełoży się na nierównomierne pokrycie oraz różne tempo poszerzania zasięgu.
Szacuje się, że sieć 5G w Brazylii wygeneruje możliwości biznesowe o wartości nawet biliona dolarów w ciągu 15 lat, a w ciągu czterech lat stworzy 1,5 mln miejsc pracy. Głównych zmian wypatruje się w zwiększeniu wydajności firm, automatyzacji, a także w służbie zdrowia oraz rolnictwie.
Czytaj też: Sieć 5G jest nam potrzebna. Ale operatorzy nie wiedzą, jak ją sprzedać Kowalskiemu
Brazylia posłuchała operatorów i nie zablokowała Huawei
Brazylijscy operatorzy bez wahania powiedzieli to, czego nie mówią polscy operatorzy. Połowa sieci komórkowej w Brazylii jest zbudowana w oparciu o sprzęt Huawei i wymiana go wygenerowałaby miliardy dodatkowych kosztów. A te, jak operatorzy mówią wprost, zostałyby przeniesione na klientów. W Polsce dobrze wiemy, że koszt wymiany sprzętu Huawei poniosą klienci, ale operatorzy o tym głośno nie mówią, a rządzący udają, że tego nie wiedzą. Brazylijskie władze postanowiły w związku z tym nie wprowadzać operatorom żadnych ograniczeń.
Obok sieci komercyjnej, wybudowana zostanie sieć na użytek rządowy. Z której Huawei zostanie wykluczony. Podobnie jak inni dostawcy z Chin. Przyjęto tu warunek, że dostawcy muszą być notowani na brazylijskiej giełdzie, na co chińskie firmy się nie zdecydowały. Nowo wybudowana sieć rządowa ma działać tylko w stolicy i zostanie wybudowana za część środków w aukcji. W pozostałej części kraju będzie działać na zasadzie roamingu, wykorzystując sieć operatorów. Jest to model, który można by zastosować w Polsce.