Miała być półprzewodnikowa niezależność, a będzie katastrofa. Zmiany w Tsinghua Unigroup mogą doprowadzić do wzrostu cen

Chińska spółka Tsinghua Unigroup ma problemy. Ogromne finansowe problemy, przez które najpewniej będzie musiała zrezygnować z planów budowy dwóch nowych dużych fabryk 3D NAND i DRAM. To jednak nie będzie jedyny problem restrukturyzacji, bo na dodatek ma przekształcić należącą do niej firmę Unisoc. Co to oznacza dla rynku poza tym, że chińskie dążenie do realizacji planu “Made in China 2025” właśnie legły w gruzach?
Tsinghua Unigroup, SSD, DDR, Chiny, ceny
Tsinghua Unigroup, SSD, DDR, Chiny, ceny

Chiński klucz do półprzewodnikowej niezależności upadł. Tsinghua Unigroup miała stworzyć dwie kluczowe fabryki, ale w obliczu bankructwa musi odłożyć inwestycje

Zmiany poczynione przez Tsinghua Unigroup są spowodowane dwoma nowymi inwestorami, które uratowały spółkę od upadłości. Ta miała około 31 miliardów dolarów długu i 8 miliardów dolarów w gotówce oraz ekwiwalentach gotówkowych w połowie 2020 roku. Z nowymi inwestorami na pokładzie, Tsinghua Unigroup będzie bardziej stabilna finansowo niż wcześniej, ale zrezygnuje z kluczowych dla planu “Made in China 2025” poczynań.

Czytaj też: Tani Alder Lake podkręcony do 5,8 GHz. Pentium Gold G7400T to najwydajniejszy dwurdzeniowy procesor

W ramach tej restrukturyzacji plan Tsinghua Unigroup na dwie nowe fabryki półprzewodników w Chinach zostanie zakończony mimo przedsięwziętych już w ich kierunku kroków. To jest poważnym ciosem dla celu samowystarczalności kraju w zakresie półprzewodników, a nawet wpłynie na globalną podaż pamięci 3D NAND i DRAM i tym samym (potencjalnie) na ceny dysków SSD i modułów DDR4/DDR5 za dwa lub trzy lata od teraz.

Czytaj też: Znamy wydajność Ryzen 9 6900HX i mamy dla Was dobrą i złą wiadomość

Porzucenie obu fabryk nie jest jednak spowodowane jakimś widzimisię inwestorów. W rzeczywistości obie inicjatywy, choć potencjalnie zapewniające dostęp do nieograniczonych żył złota w dobie uzależnienia naszego świata od półprzewodników, miały zbyt wiele problemów na drodze ku realizacji. Te uległy wzmożeniu w obliczu bankructwa firmy i nic dziwnego, że nie dojdą do skutku.

Czytaj też: Czyżby 8 była szczęśliwą liczbą? Padł nowy rekord podkręcania DDR5

Zmiany będą również czekać producenta układów SoC dla smartfonów i tabletów, czyli Unisoc. Ta podobno zapewnia dostawy około 9% procesorów dla urządzeń mobilnych na całym świecie, ale sprzedaje głównie niedrogie urządzenia 4G, dlatego nie przynosi zbyt dużych zysków i nie może konkurować z projektantami SoC z produktami wspierającymi 5G. Obecny plan obejmuje dalszą konsolidację Spreadtrum i RDA Microelectronics i przeniesienie inżynierów z wielu miejsc w Chinach.