Sztuka dla sztuki za nierozsądną cenę, czyli premiera GeForce RTX 3090 Ti

NVIDIA zapowiedziała GeForce RTX 3090 Ti na początku stycznia, zapewniając, że kolejne informacje poda pod koniec miesiąca. Tego się nie doczekaliśmy i tak naprawdę oficjalnie dopiero teraz firma ponownie zabrała głos w sprawie tej karty, przez co możemy wywnioskować, że premiera GeForce RTX 3090 Ti została opóźniona o dobre dwa miesiące. Czy warto było czekać? No cóż… tak jak RTX 3090 był przeznaczony dla nielicznych, tak GeForce RTX 3090 Ti wydaje się być kartą dla ułamka społeczności graczy.
premiera GeForce RTX 3090 Ti, GeForce RTX 3090 Ti
premiera GeForce RTX 3090 Ti, GeForce RTX 3090 Ti

Premiera GeForce RTX 3090 Ti – drogo, rozczarowująco i niepokojąco jeśli chodzi o przyszłe flagowce kolejnych generacji

Oficjalnie GeForce RTX 3090 Ti kosztuje 1999$ (8375 zł) w wersji Founder’s Edition, czyli o 500$ więcej względem dotychczasowego flagowca. Na oficjalnej stronie producenta w wersji polskiej nie znajdziemy informacji co do wyceny, ale wedle producentów niereferencyjnych modeli, karty mają kosztować “tylko” 10999 złotych, a przynajmniej taką informację dostaliśmy na temat modelu Phantom GS oraz GameRock OC. Szkoda tylko, że jest to najpewniej cena detaliczna, którą dodatkowo podbije obecna sytuacja na rynku i zapewne również podatek VAT (23%), podnosząc ceny w Polsce do około 13-15 tysięcy złotych.

Czytaj też: Wydajność GeForce RTX 3090 Ti i szczegóły oficjalnych modeli

Innymi słowy, trudno na ten moment odpowiedzieć na pytanie, ile dokładnie GeForce RTX 3090 Ti będzie kosztował w Polsce, ale zważywszy na ceny RTX 3090, tanio nie będzie i te dodatkowe 3000-5000 zł (zależnie od modelu) wydaje się pewne. Niestety producenci nie ułatwiają nam zadania i wielu przypadkach nie ujawniają cen swoich modeli, czekając na ich oficjalne wprowadzenie na rynek. Pozostaje pytanie… czy warto?

Czytaj też: Test dysku KIOXIA Exceria Pro 2 TB na PCIe 4×4. Producent uderza w najwyższą półkę SSD

To zależy, bo jeśli ktoś chce sięgnąć po możliwie najwydajniejszą konsumencką kartę na rynku, to GeForce RTX 3090 Ti jest jedynym wyborem. Sprawa ma się inaczej w przypadku dążenia do najlepszego stosunku wydajności do ceny, bo wtedy cyferki mówią same za siebie. Średnio bowiem GeForce RTX 3090 Ti wydaje się o zaledwie kilka procent wydajniejszy od RTX 3090, a na dodatek przyjmuje postać karty chłodzonej ponad 3-slotowymi blokami. Chłodzenie wodne i hybrydowe wydaje się jedynym, racjonalnym wyjściem.

Czytaj też: SSD czeka los gorszy od pamięci RAM. Nowe informacje na temat dysków na PCIe 5.0

Warto też wspomnieć o “najlepszych z najlepszych” wersjach niereferencyjnych, które są wręcz… szalone. Przykładem tego jest RTX 3090 Kingpin, czy wersja HOF od GALAX, posiadające aż dwa 16-pinowe złącza zasilania nowej generacji, zapewniające teoretycznie całe 900 watów mocy, ale TDP samych kart określa się na poziomie maksymalnie 516 watów. Jak jednak wiadomo z testów RTX 3090, zapotrzebowanie na moc może docierać do nawet ponad 900 watów przez ułamki sekundy.