Undervolting RTX 3090 Ti ma ogromny sens. Sprawdźcie wydajność flagowca ograniczonego do 300 watów

Czy mamy tutaj chętnych na zakupienie flagowej karty graficznej NVIDIA w postaci GeForce RTX 3090 za dobre 12500 złotych tylko po to, aby następnie ograniczyć ją na poziomie dostępu do energii? Wbrew pozorom, choć jest to nietypowe rozwiązanie, to w rzeczywistości undervolting RTX 3090 Ti ma ogromny sens i właśnie opublikowano na to dowody.
test Asus GeForce RTX 3090 Ti TUF Gaming OC, recenzja Asus GeForce RTX 3090 Ti TUF Gaming OC, opinia Asus GeForce RTX 3090 Ti TUF Gaming OC
test Asus GeForce RTX 3090 Ti TUF Gaming OC, recenzja Asus GeForce RTX 3090 Ti TUF Gaming OC, opinia Asus GeForce RTX 3090 Ti TUF Gaming OC

Na przykładzie MSI Suprim X udowodniono, jak wiele sensu ma undervolting RTX 3090 Ti

W ramach testów serwisu Igor’s Lab sprawdzono wydajność GeForce RTX 3090 Ti Suprim X od MSI z ograniczeniem do 300 watów. Dla przypomnienia, mowa tutaj o karcie, której TDP w wersji referencyjnej wynosi około 450 watów, a wariantach podkręconych nawet 550 watów. Dlatego też ograniczenie ich do 300 watów, które może dostarczy para złączy zasilających 8-pin razem ze slotem PCIe, jest o tyle znamienne, że ogranicza zapotrzebowanie energetyczne o dobre ~33%.

Czytaj też: NVIDIA stworzyła CPU i już przewyższa konkurencję, czyli o wydajności Grace

Biorąc ten test na chłopski rozum, po ustawieniu limitu mocy na 300 watów i dostosowaniu krzywej taktowania GPU (zapożyczono ją z RTX A6000) do zegarów maksymalnych na poziomie 2050 MHz, ograniczenie energetyczne o 33% powinno spowodować spadek o również około 33%. Zamiast 100 FPS, byłoby więc 67 FPS i tak dalej, ale jak to wygląda w praktyce? Sprawdzono to na łącznie 10 grach testowanych w jakości 4K, potwierdzając, że w tym przypadku RTX 3090 Ti odpowiada wydajnością podkręconej wersji RTX 3080 Ti (wersji Suprim X)

Czytaj też: Intel skomentował problematyczne chłodzenie procesorów Alder Lake oraz ich wyginanie się

Po pomiarach okazało się, że ograniczony do poziomu 300 watów RTX 3090 Ti pobierał maksymalnie 314 watów, a odpowiadający mu wydajnością pełnoprawny RTX 3080 Ti całe 409 watów. Wskazuje to na ogromny wzrost wydajności energetycznej, które podkreśla pobór 319 watów przez średnio 16% wolniejszego Radeona RX 6800 XT oraz pobór 351 watów w przypadku RTX 3080 10 GB, który na dodatek zapewnia o ~11% niższą wydajność.

Czytaj też: Pierwsze niezależne testy Intel Arc A350M już w sieci? Hit czy graficzna wpadka Intela?

Jest to więc pokaz, że możemy właśnie kupić kartę za 12500 złotych po to, aby ograniczyć ją do poziomu modelu za 7000-8000 złotych, zaoszczędzając przy tym 100 watów zużycia energii. Czy to ma sens? Oczywiście nie (o ile nie kopiecie kryptowalut), ale to ciekawy przypadek, w którym karta NVIDIA pokonała Radeona pod kątem stosunku wydajności do pobieranej energii.