Największy na świecie samolot zbliża się do hipersonicznego testu. The Roc firmy Stratolaunch zaliczył kolejny sprawdzian

W grudniu ubiegłego roku Pentagon podpisał umowę z firmą Stratolaunch na usługi testowania lotów hipersonicznych, a nawet broni przeciwko np. pociskom osiągającym takie prędkości, bo samolot The Roc zapewni agencji Missile Defense Agency (MDA) dostęp do celów naśladujących te zagrożenia w ramach testów. Dążenie do realizacji tego kontraktu trwa i z ostatnich informacji na ten temat wynika, że związany z nim, największy na świecie samolot zbliża się do hipersonicznego testu.
Największy na świecie samolot zbliża się do hipersonicznego testu. The Roc firmy Stratolaunch zaliczył kolejny sprawdzian

The Roc zaliczył niedawno test z nowym pylonem. Na co dokładnie pozwoli ten największy na świecie samolot?

Firma Stratolaunch ma jednego asa w rękawie, który pozwolił się jej utrzymać na rynku, a jest nim The Rock. To największy na świecie samolot pod kątem rozpiętości skrzydeł rzędu 117 metrów z łącznie sześcioma silnikami Boeinga 747, który na dodatek posiada platformę startową, mogącą pomóc we wspomnianych testach hipersonicznych pocisków i różnego rodzaju systemów powietrznych czy nawet satelitów, ale to historia na inny czas.

Czytaj też: Rosyjskie pociski P-800 Oniks miały niszczyć okręty, a ostrzelały Odessę

W ostatnim czasie The Roc zaliczył piątą już próbę lotu, podczas której leciał w sumie 4 godziny i 58 minut nad pustynią Mojave, osiągając wysokość 6858 metrów. Próba ta była kluczowa nie bez powodu, a dlatego, że samolot otrzymał przed testem nowy pylon do środkowego skrzydła. Firma Stratolaunch poinformowała, że ten lot testowy pozwolił na sprawdzenie ogólnych osiągów samolotu i jego właściwości pilotażowych z nowym osprzętem oraz na dalszą ocenę działania podwozia.

Czytaj też: Wojskowe Buggy w Ukrainie mogą siać postrach wśród rosyjskich czołgów swoimi Stugnami

Wspomniany pylon będzie kluczowym elementem dla startów operacyjnych, ponieważ umożliwi samolotowi lot z testowymi samolotami hipersonicznymi Talon-A. Te rozpędzają się do prędkości rzędu 5 Mach, a choć mogą startować i lądować autonomicznie z konwencjonalnego pasa startowego, to mogą być również wystrzeliwane z pokładu wspomnianego The Roc w locie, na wysokości 10000 metrów, co jest znacznie bardziej opłacalne. Powyżej możecie obejrzeć, jak ten proces będzie realizowany.

W tej nowej konfiguracji The Roc otrzymał ważący około 3,62 tony pylon o długości 5,25 metra, który jest wyposażony w mini-skrzydło i adapter z aluminium oraz poszycie z włókna węglowego. Dodatkowo jego elementem jest najnowocześniejszy system wciągarek, które ładują pojazdy testowe Talon na platformę z ziemi, co znacznie zmniejsza zapotrzebowanie na wsparcie naziemne i skraca czas przygotowania do startu.

Czytaj też: Dlaczego nowa artyleria jest kluczowa dla Ukrainy? To porównanie Wam na to odpowie

Zespół ma nadzieję przeprowadzić pierwsze testy w locie Talon-A jeszcze w tym roku, aby rozpocząć realizację kontraktów dla Pentagonu i innych klientów w 2023 roku.