Czy właśnie zaobserwowaliśmy jednoznaczny przejaw końca ery HDD?

Niegdyś dyski półprzewodnikowe były bardzo elitarne na rynku, zapewniając niewyobrażalną wręcz różnicę w wydajności względem tradycyjnych dysków talerzowych. To jednak zmieniło się dosyć szybko, bo rynek słusznie dostrzegł ogromny potencjał w SSD i rozpoczął pompowanie ogromnych budżetów w ich rozwój, i tym samym przyczynił się do ich rozpowszechnienia. Dziś najwyraźniej zaobserwowaliśmy jednoznaczny przejaw końca ery HDD ustępujących miejsca SSD.
Test dysku Goodram IRDM Pro 2 TB, Goodram IRDM Pro 2 TB, Goodram IRDM Pro, Goodram IRDM Pro, test Goodram IRDM Pro, recenzja Goodram IRDM Pro, wydajność Goodram IRDM Pro
Test dysku Goodram IRDM Pro 2 TB, Goodram IRDM Pro 2 TB, Goodram IRDM Pro, Goodram IRDM Pro, test Goodram IRDM Pro, recenzja Goodram IRDM Pro, wydajność Goodram IRDM Pro

Lepsze wypiera gorsze, ale przecież HDD nadal są lepsze od SSD przynajmniej w jednej kwestii

Przechodząc od razu do najważniejszego, najnowszy raport z Storage Newsletter wskazuje na ogromne ograniczenie dostaw dysków twardych w drugim kwartale tego roku. Wprawdzie dostarczenie na rynek 45 milionów HDD może wydawać się wysoką liczbą, ale to i tak przekłada się na spadek o aż 33% względem tego samego okresu w ubiegłym roku.

Czytaj też: Rosja może otrzymać pomoc. „Podczas wizyt oglądali bojowe drony”

Jest to spowodowane zwyczajnym brakiem popytu ze strony klientów, a idąc dalej i sięgając np. do 2010 roku, spadek idzie w setki procent. Przed dwunastoma laty w całym roku dostarczono bowiem 651 mln HDD, przez co średnio na kwartał przypadało ~162 mln sztuk. Są to liczby, które zdecydowanie nie zależą wyłącznie od segmentu konsumenckiego, ale też profesjonalnego, czyli centrów danych.

Jak jednak wskazuje Tom’s Hardware, obecnie popyt na dyski twarde w biznesowych zastosowaniach jest stosunkowo stabilny, przy minimalnym spadku zamówień w porównaniu z rokiem 2021. Trudno się temu dziwić, bo stare dobre talerzowce nadal oferują lepszy stosunek ceny do pojemności, trwałości i efektywności energetycznej “na gigabajt” względem SSD.

Czytaj też: Xiaomi znów obniża ceny smartfonów, ale na ich kupno nie daje nam dużo czasu

W tym wszystkim zwyczajni konsumenci odchodzą nieustannie od HDD, bo SSD stały się już podstawą każdego nowego komputera i to nie tylko w formie dysku systemowego, ale też tego przeznaczonego na gry i pliki związane z działalnością zawodową. Dziś nawet kupno 2 TB SSD nie jest aż tak wielkim wydatkiem, a wyższe zapotrzebowanie na magazynowanie danych można zawsze zastąpić stosownym planem na Google Drive lub OneDrive.

Niezawodność dysków SSD pokonała HDD, niezawodność dysków SSD

Czytaj też: Przełomowy silnik elektryczny Mahle. Bez magnesów i ryzyka przegrzania

Wielkie spadki dostaw HDD względem zeszłego roku mogą być też spowodowane spadkiem zainteresowania na kryptowalutę Chia, bo ta w zeszłym roku doprowadziła do exodusu HDD na rynkach. Koniec ery HDD z pewnością prędzej czy później nastanie, jako że popularność zdobywają już nawet kości QLC, znacząco poprawiające stosunek ceny do GB.