Rośnie nowa potęga w branży fotowoltaicznej! W tym kraju energia ze słońca będzie priorytetem

W ujęciu globalnym branża fotowoltaiczna wydaje się być już znaną i popularną gałęzią gospodarki. Jednakże udział energii ze słońca w całkowitym mikście energetycznym jest nadal znikomy w skali całego świata. Australia wydaje się wychodzić na przód nowym trendom i powzięła ambitne plany. Jakie?
Rośnie nowa potęga w branży fotowoltaicznej! W tym kraju energia ze słońca będzie priorytetem

Jak się możemy dowiedzieć z analizy naukowej na łamach The Conservation, koszty produkcji energii ze słońca spadły w ciągu ostatnich 10 lat aż o 90 proc. Jest to obiecujące tym bardziej, że większość świata dąży do przejścia na odnawialne źródła energii, z których słońce zdaje się być obecnie najtańsze i najprostsze do masowego zastosowania.

Czytaj też: Rośnie konkurencja dla fotowoltaiki! Czym są panele wiatrowe, których sprzedaż ruszy w Polsce lada chwila?

Australia z uwagi na charakterystyczny klimat, w którym nasłonecznienie jest bardzo duże w ciągu roku, zaczyna pełnić rolę globalnego lidera we wprowadzaniu fotowoltaicznych rozwiązań. Obecnie ten kraj produkuje najwięcej energii ze słońca per capita z całej grupy krajów OECD, a w ogólnym mikście energetycznym fotowoltaika stanowi aż 15 proc.

Skoro tak dobrze idzie Australii, to czy jest sens wyznaczać sobie kolejne cele? Z analizy możemy się dowiedzieć, że tak. Wiele grup badawczych pracuje nad jeszcze większym obniżeniem kosztów produkcji energii z paneli słonecznych i próbuje tworzyć bardziej wydajne ogniwa.

W 2021 roku Australijska Agencja Energii Odnawialnej przedstawiła bardzo ambitny plan, aby do 2030 roku ogniwa fotowoltaiczne wykorzystywane w celach komercyjnych osiągnęły wydajność 30 proc. (dzisiaj jest najwyżej 22 proc.) oraz aby koszty obsługi systemu spadły o połowę.

Czytaj też: Polska firma zapowiada przełom w zastosowaniach perowskitów! Panele słoneczne to nie wszystko…

Energia ze słońca jeszcze tańsza i jeszcze wydajniejsza – jak tego dokonać?

Naukowcy widzą przyszłość w tandemowych ogniwach fotowoltaicznych. Nie można opierać się tylko i wyłącznie na krzemie. Obecnie osiągnęliśmy niemal maksimum zdolności tego materiału do absorpcji i konwersji światła na energię elektryczną.

Perowskity od niedawna są na ustach świata – materiał o strukturze minerałów występujących w dolnym płaszczu ziemskim jest tańszy w produkcji i bardziej wydajny. W połączeniu z krzemem ten duet może przynieść przekroczenie magicznej wartości 30 proc. wydajności.

Czytaj też: Drobna zmiana sprawi, że panele słoneczne osiągną maksimum wydajności! Czy granica zostanie złamana?

Problemem, który może trapić nas w przyszłości, jest kwestia wytrzymałości modułów fotowoltaicznych. Ogniwa potrzebują być regularnie wymieniane, a co robić ze starymi elementami nie do końca jeszcze wiadomo. Jest nadzieja, że bardziej wytrzymałe ogniwa nowej generacji będą również żywotne przez dłuższy czas, zatem nie będziemy zanieczyszczać środowiska w aż tak ogromnej skali.