Pustynia to idealne miejsce na panele słoneczne, prawda? Nie do końca, ale te kraje i tak chcą ją wykorzystać

Temat „słonecznej transformacji” był jednym z wielu poruszanych podczas szczytu klimatycznego ONZ w Kairze. Państwa Afryki Północnej zdają się być najlepszym miejscem do zlokalizowania ogromnej liczby farm fotowoltaicznych, które mogłyby produkować energię nie tylko dla samych siebie, ale również dla Europy. Czy na pewno panele słoneczne są najlepszym rozwiązaniem dla Tunezji, Maroka i Algierii?
Pustynia to idealne miejsce na panele słoneczne, prawda? Nie do końca, ale te kraje i tak chcą ją wykorzystać

Jak podaje portal Techxplore za agencją prasową AFP, Tunezja, Maroko i Algieria nie mają innego wyjścia, jak zainwestować jeszcze więcej w energetykę z OZE, w tym ze słońca. Kraje te charakteryzuje wysokie nasłonecznienie. Ponadto sporo ich powierzchni zajmuje pustynia, która może posłużyć za teren pod instalacje fotowoltaiczne.

Czytaj też: Żywotność paneli słonecznych to wcale nie 30 lat. Nowe badania wykazały zupełnie co innego

Tunezja postawiła sobie ambitne cele energetyczne i chce jeszcze więcej produkować energii ze słońca. W tym momencie, jak się dowiadujemy z informacji prasowej, w mikście energetycznym tego kraju udział OZE wynosi jedynie 2,8 proc. Obecnie kraj cierpi z powodu wzrostu cen paliw, które osiągnęły wartości aż 370 proc. wyższe niż przed wybuchem wojny w Ukrainie. Eksperci nie mają wątpliwości, że polityka energetyczna Tunezji zdominowana przez wydobycie gazu ziemnego musi zostać zmieniona.

Tunezja, Maroko i Algieria – panele słoneczne przyszłością tych krajów?

Lepiej sytuacja obecnie wygląda w Maroku, które powzięło ambitny plan zwiększenia udziału OZE w narodowym mikście energetycznym do 52 proc. w ciągu 8 najbliższych lat. W tym momencie jedna piąta energii w kraju jest produkowana z czystych źródeł. Zdecydowanie można przyznać, że Maroko solidnie odrobiło lekcje i jest ekologicznym prymusem w Afryce Północnej.

Ponadto Maroko stworzyło taki system elektrowni wiatrowych i słonecznych, do którego podłączona jest Wielka Brytania. Marokańczycy zaczęli już sprzedawać „zieloną energię” podmorskim kablem. Tunezja również ma podobne plany na eksport energii.

Czytaj też: Panele słoneczne i turbiny wiatrowe w jednym? Wkrótce na każdym dachu stanie taka konstrukcja

Algieria stara się wzorować na sąsiadach i także wyznaczyła ambitny cel, aby zacząć produkować energię słoneczną o mocy 15 MW przed 2035 r. Na razie pierwszy etap tego projekt ma zostać ukończony pod koniec 2023 r. W tym momencie energia ze słońca stanowi jedynie 3 proc. zapotrzebowania całego kraju.

Panele słoneczne nie wszędzie tak wydajne. Chodzi o temperaturę

Warto dodać, że błędnym myśleniem jest, że w cieplejszych krajach panele słoneczne są zawsze trafniejszym pomysłem. Produkcja energii z ogniw fotowoltaicznych nie ma zbytniego związku z temperaturą, a czasami wręcz przeciwnie – więcej energii jest generowanej przy chłodniejszej (ale słonecznej) pogodzie.

Większość dostępnych obecnie ogniw fotowoltaicznych na rynku jest przystosowana do działania z najwyższą wydajnością przy temperaturze 25 st. Przy wyższych wartościach panele nie produkują więcej energii. Zatem instalacja ogromnych farm słonecznych w Afryce Północnej będzie na pewno wymagać nieco innych technologii dostosowanych do klimatu, w którym 40-stopniowe upały są normą.