Czy akumulatory litowo-jonowe odejdą do lamusa? Za rogiem czai się cynkowa alternatywa

Dominacja akumulatorów litowo-jonowych na rynku samochodów elektrycznych i magazynów energii nie może trwać wiecznie. Tego typu „baterie” nie zapewniają pełni bezpieczeństwa z uwagi na ich wysoką łatwopalność i możliwość przegrzania. Akumulatory cynkowe okazują się o wiele lepsze w tym zakresie, ale jednak nie najlepsze. Czego im brakuje?
Czy akumulatory litowo-jonowe odejdą do lamusa? Za rogiem czai się cynkowa alternatywa

Chińscy naukowcy dokonali kompleksowego przeglądu dotychczasowych osiągnięć naukowych dotyczących akumulatorów cynkowych i wszystkich ich odmian. Swoimi refleksjami podzielili się na łamach czasopisma naukowego Nano Research Energy.

Czytaj też: Stare akumulatory z samochodów dostaną drugie życie. Niemcy przerobią je na magazyny energii

Akumulatory jonowo-litowe są dzisiaj dominantą na rynku „baterii”. Stosuje się je w samochodach elektrycznych czy magazynach energii. Jednakże nie pozostają one bez wad. Nie tylko ograniczone zasoby naturalne litu są problemem, ale również wysoki koszt produkcji akumulatorów. Ponadto niska gęstość energii całkowicie wyklucza ich użytkowanie w długodystansowym transporcie morskim i lotniczym. To właśnie z tego powodu samoloty i statki nadal są zdane na konwencjonalne paliwa, które zanieczyszczają atmosferę i oceany.

Akumulatory cynkowe w komercyjnym zastosowaniu? Najpierw trzeba pokonać kilka trudności

Od kilku lat są prowadzone intensywne prace nad udoskonalenie akumulatorów cynkowych, które mają szansę stać się nowym zwycięzcą w wyścigu. Wiele z nich jak te cynkowo-niklowe i cynkowo-manganowe oferują wysokie przewodnictwo jonowe, w związku z czym maleje ryzyko ich zapalenia się. Co więcej, są dużo tańsze w produkcji.

Niestety, jak wskazują naukowcy, dalszym problemem akumulatorów cynkowych jest ich niska pojemność oraz ograniczona żywotność. Odpowiedniki litowo-jonowe mogą zachować wysoką wydajność nawet po 150 cyklach ładowania.

Czytaj też: Polska piąta w najnowszym rankingu produkcji akumulatorów litowo-jonowych. To dobrze czy źle?

Ponadto akumulatory cynkowe cechuje pojawianie się dendrytów powodujących zwarcia elektryczne. Co więcej, podczas cykli ładowania mogą wytrącić się produkty uboczne jak tlenek cynku, którego nie sposób ponownie włączyć do procesów w akumulatorze. Elektrolity w takich akumulatorach również ulegają stosunkowo szybko zużyciu.

Te podstawowe problemy wymienione przez badaczy mają na celu pokazać aspekty, w których nadal trzeba wykonać sporo pracy, aby uczynić „baterie” cynkowe lepszymi i przede wszystkim nadającymi się do komercyjnego zastosowania, co jeszcze w tym momencie nie jest kompletnie możliwe.