Do fotowoltaiki i telewizorów idealne. Te ogniwa perowskitowe powstały zupełnie inaczej niż zwykle

Zapewne będzie to kwestią czasu, kiedy perowskitowe ogniwa słoneczne wejdą do masowej sprzedaży, a ich dotychczasowe odpowiedniki oparte na krzemie odejdą do lamusa. Hybrydowe ogniwa perowskitowe w najnowszych badaniach amerykańsko-afrykańskiego zespołu naukowców stały się jeszcze stabilniejsze i wydajniejsze dzięki nieznanej dotąd metodzie.
źródło: Wikimedia Commons, CCA 2.5 Generic

źródło: Wikimedia Commons, CCA 2.5 Generic

Ogniwa perowskitowe rosną na coraz ważniejszego konkurenta dotychczas wiodących prym ogniw krzemowych. Perowskity, na których oparte są ogniwa, są tak naprawdę syntetycznymi związkami wzorującymi się na strukturze minerałów o tej samej nazwie. Zazwyczaj do budowy perowskitów wykorzystuje się halogenki ołowiu, które stanowią warstwę aktywną zbierającą światło.

Czytaj też: Ogniwa perowskitowe to wciąż trudny orzech do zgryzienia, więc w projektowaniu wyręczą nas maszyny

Naukowcy z Uniwersytetu Missouri w USA wraz z badaczami z Uniwersytetu Zachodniego Przylądka w RPA oraz Narodowego Laboratorium Argonne Departamentu Energii Stanów Zjednoczonych wynaleźli nową metodę produkcji perowskitowych ogniw, dzięki której są one wydajniejsze i przede wszystkim stabilniejsze. Z wynikami można zapoznać się w czasopiśmie ACS Applied Electronic Materials.

Ogniwa perowskitowe wciąż bez zastosowań, ale z lepszą techniką wytwarzania

Brak stabilności i szybki spadek wydajności są tymi parametrami, które wciąż oddalają perowskity od praktycznego zastosowania. Niższy koszt produkcji, mniejsze zanieczyszczenie i większa elastyczność materiału nadal nie są dostatecznymi zaletami, aby przekonać producentów do skorzystania z tej technologii.

Badacze skupili się na wytwarzaniu hybrydowych perowskitowych ogniw słonecznych, czyli takich, do produkcji których wykorzystuje się materiały organiczne i nieorganiczne. Jak donoszą naukowcy, wcześniejsze metody wymagały obróbki płynnej z rozpuszczalnikami, co prowadziło do częściowej degradacji folii pod wpływem kontaktu z powietrzem. W nowej technice zastosowano syntezę w postaci chemicznego osadzania z fazy gazowej.

Czytaj też: Polska firma zapowiada przełom w zastosowaniach perowskitów! Panele słoneczne to nie wszystko…

Suchismita Guha, jeden ze współautorów, przyznał, że było to jedno z pierwszych badań, które skupiało się nie na samej strukturze i składzie perowskitu, ale sposobie jego wytwarzania:

Przeprowadzono wiele badań, które dotyczyły sposobów poprawy stabilności hybrydowych perowskitów, w tym barier dyfuzyjnych, inżynierii addytywnej i optymalizacji chemicznie obojętnej elektrody, ale jest to jedno z pierwszych badań, w których przyjrzano się samej metodzie wzrostu jako sposobowi na zwiększenie ostatecznej wydajności urządzenia.

Ogniwa perowskitowe w przyszłości mogą przydać się nie tylko w budowania paneli słonecznych, ale także w wielu urządzeniach elektronicznych. Wymienia się wśród nich drobną elektronikę, ekrany telefonów i komputerów, a nawet telewizory. Elastyczność, jaką cechują się perowskity, okazuje się ich olbrzymim atutem.