Chińskie panele słoneczne wskoczyły na zupełnie inny poziom. Ich dominacja staje się miażdżąca

Chociaż nieustannie informujemy o kolejnych przełomach i niezwykłych dokonaniach naukowców z całego świata dotyczących ogniw fotowoltaicznych, to ciągle na rynku dominuje technologia dużo starsza i mniej efektywna. Pewien chiński producent postanowił przełamać ten impas i wypuścił na rynek panele słoneczne o niespotykanej dotąd sprawności.
Chińskie panele słoneczne wskoczyły na zupełnie inny poziom. Ich dominacja staje się miażdżąca

DAS Solar jest chińskim producentem paneli słonecznych. W ostatnich dniach firma pochwaliła się wypuszczeniem na rynek modelu o niespotykanej dotąd sprawności konwersji energii. Czy faktycznie jest z czego się cieszyć? Zależy jak na tę sytuację spojrzymy. O wypuszczeniu nowego modułu fotowoltaicznego dowiadujemy się z Taiyang News.

Według konstruktorów panele słoneczne posiadają sprawność konwersji energii na poziomie 22,72 proc. Jest to o kilka części setnych punktu procentowego więcej niż obecnie dominujące modele w sprzedaży na rynku. Moc wyjściowa panelu wynosi aż 635 W. Tak wydajne panele słoneczne producent planuje sprzedawać nie odbiorcom indywidualnym (na potrzeby instalacji przydomowych), ale sektorowi przemysłu.

Czytaj też: Chiny zaciskają pętlę na szyi branży fotowoltaicznej. Tylko jeden kraj nie straci na decyzji Pekinu

Chińskie panele słoneczne faktycznie takie wspaniałe? I tak, i nie

Ogniwa typu „n” zostały opracowane w technologii TOPCon 3.0. Jest to wiodąca metodyka chińskiego giganta. Jak informują przedstawiciele DAS Solar, w laboratorium tego rodzaju moduły osiągnęły sprawność 26 proc., a w produkcji masowej 25,2 proc. Te wartości robią już na nas większe wrażenie, ale jednak nadal tak wydajne panele słoneczne ciągle nie są w zasięgu zwykłych konsumentów.

Co ciekawe, stosunkowo krótki czas gwarancji oferuje DAS Solar, bo jedynie 15 lat na sam produkt. Gwarancja na wydajność paneli obejmuje natomiast okres 30 lat, czyli podobnie, jak w przypadku konkurencji.

Nie jest to pierwsza przełomowa wiadomość o jeszcze wydajniejszych panelach słonecznych produkowanych w Państwie Środka. Opisywane modele póki co nie będą dostępne na polskim rynku i nie wiadomo, czy kiedykolwiek się na nim pojawią. Dominacja Chin na polu fotowoltaiki staje powoli tak miażdżąca, że kraje europejskie starają się wspierać rodzime technologie i rozwijać zakłady produkcyjne tu na miejscu, aniżeli importować wszystko z jednego kraju.

Czytaj też: W tym Europa bije Chiny o głowę. Dlaczego nasze panele słoneczne mają być lepsze?

Czy panele słoneczne o sprawności 22,72 proc. są rzeczywiście takie przełomowe? Biorąc pod uwagę, że światowi producenci rywalizują między sobą wartościami różniącymi się od siebie setnymi częściami procenta, to tak. Natomiast przyglądając się temu wyścigowi z zewnątrz, to nadal świat czeka na wprowadzenie do masowej produkcji paneli słonecznych o sprawności co najmniej 25-26 proc. oraz także modeli opartych na innych technologiach niż mono- i polikrystalicznym krzemie.