Volkswagen pokazał tani samochód elektryczny. ID.2 ma być modelem dla mas

Producenci od lat mamią nas tym, że w przyszłości samochody elektryczne będą tak tanie, jak te spalinowe, a ze względu na ogólne utrzymanie i niższe koszty eksploatacyjne, będą nawet od nich tańsze w dłuższej perspektywie czasu. Volkswagen ID.2, podobnie jak niezapowiedziana jeszcze Tesla, ma być pierwszym krokiem w do takich właśnie modeli na rynku.
Tani samochód elektryczny Volkswagen ID.2
Tani samochód elektryczny Volkswagen ID.2

Tani samochód elektryczny Volkswagena to tylko początek. Po ID.2 doczekamy się modelu w cenie poniżej 20000 euro

Zapewne wiecie już, że od 2035 roku na terenie Unii Europejskiej nie kupimy nowego samochodu spalinowego i choć pewne jest, że sprzedane do tego czasu modele będą funkcjonować jeszcze długo na rynku używanym, to z każdym kolejnym rokiem ich udział na rynku będzie spadał. Jeśli o tym już mowa, to im tańsze będą elektryki, tym pewne jest, że szybciej zobaczymy w sieci nagłówki: “połowa Unii Europejskiej jeździ już elektrykami”. Kiedy to nastąpi? Zapewne nie przed 2035 rokiem, bo wraz ze wzrostem sprzedaży samochodów elektrycznych, kraje UE muszą też zadbać o odpowiednią infrastrukturę ładowania, jak i rozbudowę sieci energetycznej, która w dobie wszechobecnych BEV (Battery Electric Vehicle) będzie musieć stawiać czoła zupełnie nowemu poziomowi obciążeń.

Czytaj też: Test Volkswagen ID.3 – Pan elektryk do miasta

Pewne jest jednak, że w dążeniu do zmniejszenia udziału samochodów spalinowych na rynku, producenci muszą wprowadzać na rynek możliwie najwięcej tanich samochodów elektrycznych, które podkopią nieco elitarność całego segmentu BEV. Im więcej tego typu modeli znajdzie się w sprzedaży, tym bardziej prawdopodobne, że zakup elektryka przestanie oznaczać konieczność wydania setek tysięcy złotych. Na rynku istnieją aktualnie głównie takie modele, które zdobywają najwięcej uwagi, ale nie możemy zapominać o bardziej przystępnych BEV pokroju Renault Zoe, Peugeota e-208 czy aktualnie najtańszego samochodu elektrycznego w Unii Europejskiej, czyli Dacii Spring, która w salonie kosztuje nieco ponad 100000 zł.

Volkswagen ID.2

Volkswagen ID.2 zdecydowanie nie będzie należał do tych najtańszych samochodów, bo porównanie jego planowanej ceny poniżej 25000 euro z ceną 20490 euro w Niemczech (bez dopłat rządowych), które oficjalnie kosztuje Dacia Spring Electric, ustawi go na niższej-średniej półce cenowej. Z pewnością też zaprezentowany właśnie koncept ID.2 da finalnie życie ogólnie lepszemu samochodowi w porównaniu do propozycji Dacii, a kiedy pierwsze modele zaczną trafiać na rynek samochodów używanych, jego znacznie niższa cena powinna sprawić, że elektromobilność nie będzie zarezerwowana wyłącznie dla nielicznych, jak ma to miejsce dzisiaj.

Czytaj też: Volkswagen robi krok wstecz… ale ta decyzja akurat Wam się spodoba

Potwierdzają to same możliwości bazowej platformy MEB Entry, która to została stworzona dla kompaktowych samochodów w stylu pięciodrzwiowych hatchbacków, do których właśnie zaliczy się ID.2. Patrząc na niego, nie można nie odnieść wrażenia, że to skromniejszy ID.3, który będzie miał i tak sporo do zaoferowania, co potwierdza zasięg rzędu aż 450 km na jednym ładowaniu. Ten bierze się z połączenia 223-konnego silnika elektrycznego z akumulatorem o nieznanej pojemności, którego proces ładowania od 10 do 80% ma trwać 20 minut po podpięciu do odpowiednio wydajnej ładowarki.

Nie można powiedzieć, że Volkswagen ID.2 będzie wyłącznie miejskim albo specjalnie ograniczonym samochodem elektrycznym, bo do setki ma rozpędzać się w czasie poniżej siedmiu sekund, a jego prędkość maksymalna ma sięgać maksymalnie 160 km/h. W kabinie trudno będzie narzekać na cokolwiek, bo ta zostanie utrzymana w minimalistycznym tonie i będzie wykorzystywać jeden ekran z zestawem wskaźników oraz drugi do systemu infotainment.

Czytaj też: Samochody Volkswagena ratunkiem dla sieci elektrycznej. Niczym mobilne magazyny energii

Pomimo niskiej ceny bazowej, Volkswagen zamierza zapewnić ID. 2 kilka najnowszych dostępnych technologii, co obejmie najnowszą iterację półautonomicznego trybu jazdy Travel Assist, Park Assist Plus z funkcją pamięci, matrycowe reflektory LED, klastry tylnych świateł 3D LED oraz kabinowe sygnały świetlne ID.Light dla kierowcy.

O ile trudno więc ID.2 “najtańszym” elektrycznym samochodem, tak aspiracje Volkswagena dosięgają również takiego modelu, który ma kosztować poniżej 20000 euro, ale nie został jeszcze zapowiedziany. Innymi słowy, na bardzo tanie samochody elektryczne poczekamy jeszcze kilka lat, zaś produkcja ID.2 ma ruszyć już do 2026 roku.