Xiaomi kończy z MIUI. Zastąpi je coś innego, ale czy lepszego?

Tuż po wydaniu stabilnego Androida 14 Xiaomi zdążyło nas zaskoczyć, udostępniając aktualizację dla niektórych swoich modeli. O dziwo nie łączyło się to z wydaniem nowej wersji autorskiej nakładki, dlatego spodziewamy się, że MIUI 15 zadebiutuje w nadchodzących miesiącach. O ile w ogóle się pojawi, bo nowe plotki wskazują na ogromne zmiany w tej kwestii.
Xiaomi Pad 6

Xiaomi Pad 6

MIUI zniknie, zastąpi je miOS. Czym będzie nowy system od Xiaomi?

Interfejs MIUI oparty na Androidzie jest już na rynku od 2010 roku. Xiaomi ma się czym chwalić, bo obecnie z nakładki korzysta ponad 564 milionów aktywnych użytkowników miesięcznie. Najnowsza wersja o numerze 14. została wydana w grudniu ubiegłego roku, a skoro premiera Androida 14 już za nami, można byłoby się spodziewać rychłego debiutu MIUI 15. Zwłaszcza że producent zdążył już udostępnić nową wersję systemu Google’a na kilka swoich urządzeń. Tymczasem najnowsze doniesienia wskazują, że Xiaomi może całkowicie zrezygnować z kolejnej generacji MIUI.

Czytaj też: Xiaomi zaskakuje. Stabilny Android 14 trafia na pierwsze modele producenta

Leaker Digital Chat Station, zdradził na Weibo, że Xiaomi rozważa MIUI 14 jako „ostateczną wersję główną” w serii MIUI. Zamiast tego firma szykuje od podstaw zupełnie nowy system operacyjny o nazwie miOS.  Jeśli na bieżąco śledzicie doniesienia dotyczące Xiaomi, taka informacja nie powinna być dla was wielką nowością. Jeszcze w sierpniu pojawiły się bowiem przecieki mówiące o podobnych planach, wedle których Xiaomi miało szykować własny system operacyjny, ale przeznaczony nie tylko dla smartfonów, ale też tabletów, urządzeń do noszenia oraz pojazdów elektrycznych czy innych sprzętów, które firma ma w swojej ofercie. Co najważniejsze – miOS miałoby być też kompatybilne z Android Open Source. Jeśli pogrzebiemy głębiej, to znajdziemy jeszcze wcześniejsze dowody na plany firmy – jeszcze w listopadzie zeszłego roku zarejestrowano znak towarowy oraz domenę „mios.cn”, co już wskazywało na pewne plany firmy w tej kwestii. Obecnie witryna wyświetla błąd 403 i nie posiada certyfikatu SSL, trudno więc powiedzieć, czy cokolwiek w ostatnich miesiącach było na niej robione.

Pomimo wcześniejszych doniesień, nie mamy żadnej pewności, że miOS będzie po prostu kolejną nakładką na Androida – takim MIUI, ale w nieco innym wydaniu i z nową nazwą – czy może Xiaomi faktycznie szykuje system operacyjny z prawdziwego zdarzenia. Poprzednie przecieki sugerowały, że firma chce pójść w ślady Huawei, który już od dobrych kilku lat oferuje w Chinach swój własny system operacyjny HarmonyOS. Jednak w porównaniu do swojego konkurenta, Xiaomi miałby udostępnić miOS także globalnie, choć dopiero po jakimś czasie.

Czytaj też: One UI 6 w końcu oficjalnie. Samsung przedstawia przygotowane nowości

Przy okazji takich przecieków trudno nie oprzeć się wrażeniu, że oprócz chęci konkurowania z Huawei i zapewnienia sobie jeszcze większej kompatybilności sprzętów w ramach jednego ekosystemu, Xiaomi może chcieć przygotować się na ewentualne sankcje. Jak dobrze wiemy, Huawei po odcięciu od usług Google szybko spadł z piedestału, na którym wcześniej dość mocno stał. Nawet wydanie HarmonyOS, ograniczonego zresztą do rynku chińskiego, sytuacja praktycznie nie uległa zmianie i trudno oczekiwać, by coś się w tej kwestii zmieniło. Chińscy użytkownicy mogą tego tak nie odczuwać, ale w pozostałych częściach świata brak dostępu do GSM jest ogromnym minusem działającym na niekorzyść producenta.

Stworzenie własnego systemu operacyjnego kompatybilnego z wszystkimi urządzeniami w ofercie i wprowadzenie go na rynek byłoby świetną okazją na przygotowanie się na ewentualne reperkusje ze strony Stanów Zjednoczonych. Oczywiście obecnie nic nie wskazuje na to, by coś takiego miało nastąpić, ale jak to się mówi – przezorny zawsze przygotowany. Klienci Xiaomi, którzy zdążyliby się już przyzwyczaić do miOS, mogliby nie porzucić urządzeń producenta tak łatwo.

Czytaj też: Poczwórnie zakrzywiony ekran w smartfonie? Takie cuda tylko w Xiaomi 14 Ultra

Tak czy inaczej, coś na rzeczy jest i to od dawna. Kiedy powinniśmy spodziewać się pojawienia miOS nie wiadomo, ale wszystko wskazuje na to, że powinno stać się to w najbliższych latach. Osobiście stawiałabym na przyszły rok, choć z racji, iż nadal poruszamy się w sferze plotek i niesprawdzonych przecieków, jeszcze wszystko może ulec zmianie.