Tych problemów armii USA nie da się przemilczeć. Dark Eagle będzie dla niej superbronią

Jak to jest z Dark Eagle? Będzie rewolucja, czy niespecjalnie? Zważywszy na to, co aktualnie dręczy USA na tym poletku, są spore szanse, że na tę superbroń jeszcze nieco Amerykanie poczekają.
Tych problemów armii USA nie da się przemilczeć. Dark Eagle będzie dla niej superbronią

Problemy z wyrzutnią opóźniają testy hipersonicznego pocisku Dark Eagle armii USA

Ciągle wspomina się o wyścigu, w którym to biorą udział m.in. USA, Rosja i Chiny, a że te dwa ostatnie państwa praktykują często raczej propagandę, nie przyznając się do wpadek, możemy odnieść wrażenie, że Amerykanom rozwój broni hipersonicznej nie idzie specjalnie dobrze. Amerykański program pocisków hipersonicznych Dark Eagle napotkał w tym roku znaczące przeszkody w kwestii realizacji, kiedy to aż trzy testy ognia zostały odwołane z powodu problemów z wyrzutnią.

Czytaj też: Dron idealny! USA stworzyły bezzałogowca, który odmieni operacje morskie

Dark Eagle, znany również jako Long Range Hypersonic Weapon (LRHW), opiera się na zmodyfikowanej przyczepie M870, która jest zdolna do przenoszenia dwóch pocisków. Każdy z tych pocisków, umieszczony we własnej kapsule, jest holowany przez ciągnik M983A4. Plany Armii dotyczące Dark Eagle obejmują nie tylko wyrzutnię, ale także mobilne centrum dowodzenia i pojazdy wsparcia. Sam pocisk składa się z rakiety odrzutowej, wznoszącej go na odpowiedni pułap i hipersonicznego pojazdu szybowego, który jest zdolny osiągnąć prędkości powyżej Mach 5 po rozstawieniu i to do potencjalnie nawet aż Mach 17, lecąc do celu oddalonego o około 2775 km.

Czytaj też: Nie wierzysz w UFO? No to patrz na to, co armia USA niedawno transportowała

Pomimo dosyć innowacyjnego projektu, wyrzutnia okazała się problematyczna, co doprowadziło do odwołania testów zaplanowanych na marzec, wrzesień i październik. Z najnowszych informacji wynika, że problem leży w samej integracji mechanicznej pocisku z wyrzutnią, jako że oba te elementy są nowymi konstrukcjami. Po każdym nieudanym teście armia USA przeprowadzała szczegółowe badania w celu zrozumienia przyczyn niepowodzeń, podczas którego rozmontowuje system w celu zidentyfikowania i naprawienia dokładnych punktów awarii. Co ciekawe, pomimo przeszkód, armia ma ciągle nadzieje na rozmieszczenie pierwszych operacyjnych pocisków Dark Eagle w ciągu najbliższych sześciu miesięcy, czyli poza dotychczasowym celem zrealizowania tego przed końcem 2023 roku fiskalnego.

Czytaj też: USA stały się jeszcze groźniejszym państwem. Chodzi o broń atomową

Dark Eagle stanowi kluczowy element strategii amerykańskiej armii w zakresie rozszerzenia zdolności do dalekiego zasięgu uderzeń lądowych. Obejmuje to rozwój pocisku PrSM oraz systemu wyrzutni Typhon do wystrzeliwania pocisków SM-6 i Tomahawk. Sam rozwój tego hipersonicznego pocisku stanowi więc znaczące technologiczne i strategiczne przedsięwzięcie, a choć obecne problemy z wyrzutnią opóźniły jego wdrożenie, zaangażowanie armii w rozwiązanie tych wyzwań pozostaje niezachwiane. Trudno się temu dziwić, bo Dark Eagle może stać się kluczowym komponentem w arsenale uderzeniowym dalekiego zasięgu wojsk amerykańskich.