Te samoloty lotnictwa USA musisz zobaczyć. Wyglądają złowrogo, ale krzywdy nikomu nie zrobią

Na początku nowego roku jedna z baz amerykańskiego lotnictwa postanowiła zrealizować przykuwające wzrok ćwiczenie, podczas którego to zaprezentowała aż osiem legendarnych samolotów szpiegowskich na płycie lotniska.
Te samoloty lotnictwa USA musisz zobaczyć. Wyglądają złowrogo, ale krzywdy nikomu nie zrobią

Majestatyczny pokaz samolotów szpiegowskich USA. W roli głównej U-2 Dragon Lady

W niedawno zorganizowanym “słoniowym spacerze” (Elephant Walk) wzięły udział samoloty U-2 Dragon Lady, T-38 Talon oraz KC-135R Stratotanker. Cała akcja obejmowała głównie wyprowadzenie wszystkich sprzętów na płytę lotniska w tym samym czasie, co jest tak naprawdę tradycją, sięgającą czasów II wojny światowej. Wtedy to w taki właśnie sposób weryfikowano koordynację i rozpoczynano zwłaszcza misje bombardowania wrogich pozycji z udziałem do 1000 maszyn.

Czytaj też: Jest zielone światło, teraz czas na rewolucję. USA stworzą unikalny samolot X-65

Nie bez powodu to Smocze Damy przykuwają najbardziej wzrok na tych zdjęciach. To dzieło pozostaje jednym z najbardziej ikonicznych i legendarnych samolotów szpiegowskich, bo odegrało kluczową rolę w historii rozpoznania lotniczego i zbierania informacji wywiadowczych. Ze względu na trudne i niebezpieczne właściwości lotu, ten samolot otrzymał przydomek “Dragon Lady”, bo jego piloci muszą nosić specjalne kombinezony ciśnieniowe z powodu ekstremalnych wysokości. Gdyby tego było mało, sama konstrukcja samolotu stwarza dodatkowe wyzwania podczas startu i lądowania.

Czytaj też: Te bomby to cud techniki. Oto jak lotnictwo USA będzie bombardować jeszcze skuteczniej

Samolot U-2 został opracowany w tajemnicy przez Lockheed Skunk Works na początku lat 50-tych, aby sprostać pilnej potrzebie rządu USA dotyczącej obserwacji Związku Radzieckiego i innych niedostępnych obszarów z wysokości niedostępnych dla wrogich samolotów i systemów przeciwlotniczych. Przez ponad sześćdziesiąt lat U-2 był filarem rozpoznania powietrznego, nieustannie dostosowując się, jednocześnie pozostając wiernym swojej głównej misji zbierania istotnych informacji wywiadowczych na całym świecie.

W ogólnym rozrachunku U-2 to techniczny cud zdolny do lotu na wysokości ponad 21000 metrów i zdobywania danych z odległości do 480 kilometrów. Ten samolot rozpoznawczy był i nadal jest kluczowym elementem arsenału Stanów Zjednoczonych, a to aż od lat 50-tych. W historii odegrał znaczącą rolę w kluczowych wydarzeniach globalnych, bo był m.in. niezbędny w wykrywaniu radzieckich baz rakietowych na Kubie w 1962 roku.

Czytaj też: To nie żart. Chiny przygotowują się do zniszczenia najlepszego lotniskowca USA

Pomimo długiej historii i wyjątkowej służby U-2 Dragon Lady, Siły Powietrzne USA kilkakrotnie rozważały wycofanie tego kultowego samolotu szpiegowskiego. Według najnowszych raportów aktualne plany obejmują wycofanie floty U-2S Dragon Lady do 2026 roku i potencjalne ich zastąpienie stosownymi dronami. Oczywiście ten samolot nie jest tym samym, czym był przed dekadami, bo ewoluował na przestrzeni wszystkich tych lat. Najnowsza wersja, czyli U-2S, posiada ulepszone silniki, awionikę i sensory, a aktualnie jest ciągle eksploatowana przez lotnictwo USA oraz NASA do realizowania badań naukowych.