Egzoszkielet do zadań specjalnych, czyli żołnierze na sterydach
Egzoszkielety od zawsze kojarzą nam się z wojskowym przeznaczeniem. Trudno się temu dziwić, bo liczne twory kulturowe “o przyszłości” robiły z takiego wyposażenia podstawę potęgi zarówno tych złych, jak i tych dobrych. O ile pierwsze funkcjonalne egzoszkielety w naszym świecie sprowadzały się do stosunkowo prostych sprzętów wspomagających pracowników przy czynnościach fizycznych, tak dziś możemy już rzucić okiem na ich prawdziwie bojowe warianty. Przykład? ExoM Up-Armoured Exoskeleton od niemieckiej firmy Mehler Protection, która zaprojektowała ten egzoszkielet we współpracy z francuską policją GIGN oraz kanadyjską firmą Mawashi Science & Technology zajmującą się biomechaniką.
Czytaj też: Przełom w zwalczaniu UAS. Żołnierze USA wykazali skuteczność systemu MADIS
Kuloodporne zbroje nie są niczym nowym wśród wyposażenia żołnierzy i policjantów z jednostek taktycznych, ale bez względu na model, zawsze wywołują obciążenie na użytkownikach. Rozwiązanie? Zrobić z ciężkich zbroi zaawansowane egzoszkielety, które poza ochroną będą również zapewniać wspomaganie ruchów swoją konstrukcją, a nawet silnikami. ExoM jest właśnie tego typu zbroją, ale nie ma w sobie żadnego rodzaju elektroniki.
Czytaj też: Prosto i skutecznie. Nowy turecki dron to ostatnie, co żołnierze chcą zobaczyć w okolicy
Jego panele pancerza na całym ciele zapewniają ochronę balistyczną zgodnie z europejskim standardem VPAM 8, a zastosowana tytanowa rama podobno redystrybuuje aż 70 procent całkowitego obciążenia z ramion użytkownika na ziemię. Jednocześnie elastyczny kręgosłup ExoM, przesuwany pas biodrowy i przegubowe stawy biodrowe, kolanowe i skokowe zapewniają, że użytkownik zachowuje do 99% swojego zwykłego zakresu ruchu. Wszystko to przy ciągłej ochronie przed trafieniem w ten sam element pancerza trzema pociskami 7,62 × 39 mm (są obecne np. w AK-47) wystrzelonymi z odległości około 10 metrów.
Czytaj też: Żołnierze USA mogą odetchnąć z ulgą. Na służbę trafi nowy pojazd opancerzony
ExoM Up-Armoured Exoskeleton jest całkowicie pasywnym egzoszkieletem. Nie ma więc żadnych silników czy siłowników, a tym samym akumulatora, co gwarantuje mu niezależność oraz utrzymywanie wagi na niskim poziomie. Aktualnie nie wiemy, jaki materiał posłużył do wyprodukowania pancerza w formie płyt i jak wiele waży cały egzoszkielet, a nawet tego, jak to dokładnie będzie z wdrożeniem ExoM do praktycznego użytku.