Tradycyjne śmigłowce mogą się schować. W USA tworzy się przyszłość wiropłatów

Rewolucja wśród wojskowych maszyn powietrznych trwa w najlepsze. Stałopłaty zyskują coraz to nowocześniejsze projekty, a wiropłaty próbują dorównać tym pierwszym pod względem rozwijanych prędkości. USA stoją na czele tych wysiłków, dążąc do realizacji wizji HSVTOL (High-Speed Vertical Takeoff and Landing).
Black Hawk MH-60M
Black Hawk MH-60M

HSVTOL ciągle się rozwija. Bell dołoży trzy grosze do przyszłości lotnictwa USA

Firma Bell została wybrana jako jedna z dwóch, aby przejść do Fazy 1B programu SPRINT X-Plane DARPA, który to ma na celu opracowanie prototypu samolotu o wysokiej prędkości startu i lądowania pionowego (HSVTOL) dla amerykańskiego wojska. Ten program dąży do połączenia najlepszych zalet ze świata helikopterów z najlepszymi cechami odrzutowców, czyli kolejno zdolności pionowego startu i lądowania oraz wysokich prędkości horyzontalnych.

Czytaj też: Żyją w oceanicznych odmętach i budzą strach. Chiny wykorzystały je, aby wyprzedzić USA

bell-hsvtol

Lotnictwo USA chce znaleźć znacznie lepsze zastępstwo dla problematycznych aktualnie pionowzlotów Boeing V-22 Osprey, które osiągają prędkość rzędu 565 km/h w locie poziomym, czyli dosyć przyzwoitą na tle śmigłowców, ale ciągle zbyt niską. Pomysł firmy Bell na HSVTOL o nieznanej jeszcze nazwie sprowadza się do trzech projektów z przechylanymi silnikami odrzutowymi, które obejmują nie tylko bezpośredni zamiennik dla Osprey’a, ale też coś bardziej bojowego i wreszcie bezzałogowego drona. Według firmy te VTOL będą w stanie latać z prędkością ponad 740 km/h i ładunkiem o wadze od 1800 do 45000 kg.

Czytaj też: Jedno wielkie zaskoczenie. Armia USA podjęła decyzję w sprawie nowoczesnych śmigłowców

Projekt proponowany przez Bell z pochylanym wirnikiem jest na czele tych prac rozwojowych. Niedawno firma przeprowadziła testy naziemne, aby zweryfikować systemy sterowania lotem i mechanizm konwersji gondoli silników, który to umożliwia przejście z “trybu wiropłata” do “trybu odrzutowego stałopłata”. Co najciekawsze, proces ten obejmuje również chowanie wirników do gondoli w celu minimalizacji oporu, co stanowi znaczący przełom inżynieryjny.

Czytaj też: Silnikowy przełom. Jak Draper zwiększy potęgę lotnictwa USA?

Wedle planów firmy, prototyp tego projektu będzie rozwijał prędkość do około 833 km/h, pokonywał odległość do 370 km i operował na wysokościach do 9100 metrów, mogąc transportować ładunki o wadze do 2300 kilogramów w przestronnym przedziale wewnętrznym. Projekt obiecuje wszechstronność w różnych misjach – od operacji sił specjalnych po pomoc humanitarną w odległych obszarach. Oczywiście nie będzie to całkowicie nowe działo, bo obecnie technologia HSVTOL jest wykorzystywana w myśliwcach takich jak Harrier i F-35B Lightning II, ale wizją DARPA dla programu SPRINT jest też opracowanie bardziej wszechstronnych i wytrzymałych kadłubów względem tej dwójki, aby zwiększyć elastyczność operacyjną w różnych misjach wojskowych i humanitarnych.

Czytaj też: Klamka zapadła. Dzięki Maven Wojsko USA zmieni się nie do poznania

Rozwój prototypu HSVTOL firmy Bell stanowi znaczący krok naprzód w technologii lotniczej, obiecując nowe możliwości zarówno dla zastosowań wojskowych, jak i cywilnych. Ma też szansę na nowo zdefiniować przyszłość wiropłatów, których potencjał bojowy zmalał wraz z rozpowszechnieniem i rozwojem broni przeciwlotniczej.