Uderzy tam, gdzie zaboli najmocniej. Zbudowali groźnego Czerwonego Smoka

Jak raz na zawsze zmienić oblicze wojny? Odpowiedź na to pytanie jest nam udzielana już od kilku lat, czego przejawem są ciągle nowe bronie, wyciskające pełen potencjał z połączenia dronów z materiałami wybuchowymi. Czerwony Smok jest jednym z tego przykładów.
Uderzy tam, gdzie zaboli najmocniej. Zbudowali groźnego Czerwonego Smoka

W ciągle zmieniającym się krajobrazie współczesnej wojny postęp technologiczny nieustannie przekształca pole bitwy. Bezzałogowe systemy powietrzne stały się kluczowymi narzędziami, oferującymi możliwości, które niegdyś wydawały się domeną dzieł science fiction. Integracja sztucznej inteligencji i funkcji autonomicznych znacznie zwiększyła ich wartość strategiczną, umożliwiając prowadzenie działań w środowiskach wcześniej uznawanych za niedostępne lub zbyt ryzykowne dla ludzi.

Najnowsze osiągnięcia doprowadziły do powstania nowej klasy dronów. Takich, które mogą działać niemal bez nadzoru człowieka, wykonując złożone misje w środowiskach o silnym zakłóceniu elektronicznym. Systemy te nie tylko zwiększają efektywność operacyjną, ale także są pełne wad, bo wywołują istotne dyskusje na temat etyki i strategii autonomicznej wojny. Amerykańska firma nie odpowiada wprawdzie na te dyskusje, ale za to zachwala swojego nowego drona i ma ku temu powody.

USA robi skok w autonomiczną przyszłość wojny z Czerwonym Smokiem

AeroVironment, a więc amerykański kontrahent zbrojeniowy, zaprezentował właśnie swoje najnowsze dzieło w postaci Red Dragon (Czerwonego Smoka), który to ma być w pełni autonomicznym bezzałogowym systemem powietrznym do jednorazowych misji uderzeniowych. Red Dragon został stworzony do skutecznego działania w środowiskach o wysokim poziomie zagrożenia, a do tego bez dostępu do sygnału GPS i w warunkach zakłóconej łączności.

Czytaj też: Budują nuklearnego tytana. Francja wyda na niego 10 miliardów

System oparty jest na architekturze programowej AVACORE, co umożliwia szybki rozwój, skalowalną produkcję i modułową integrację misji. Z kolei obecny w nim system percepcyjny SPOTR-Edge pozwala na wykrywanie i klasyfikację celów, wspierając operatora nawet przy braku niezawodnych połączeń. Całość została tym samym zaprojektowana z myślą o odporności na wojnę elektroniczną, bo w praktyce Red Dragon może wlecieć w przestrzeń powietrzną przeciwnika i autonomicznie wykonać misję i to bez konieczności ciągłego nadzoru czy nawigacji satelitarnej.

Red Dragon nie jest też byle dronem kamikadze, bo jego zasięg wynosi ponad 400 kilometrów, udźwig sięga 10 kilogramom, a prędkość przelotowa dobija do 100 km/h, choć w fazie końcowej może osiągać do 160 km/h. Jego użycie jest też proste, bo Czerwony Smok jest gotowy do użycia w ciągu kilku minut, co zapewnia możliwości przeprowadzania rozległych ataków w ramach na bieżąco rozstawianego roju.

Czytaj też: Rewolucja na morzu, czyli jak dron zmienił powietrzną walkę na zawsze

Wprowadzenie tak wysoce autonomicznych systemów jak Red Dragon oznacza przełom w prowadzeniu działań zbrojnych. Redukując udział człowieka, systemy te zwiększają efektywność operacyjną i minimalizują ryzyko dla personelu, choć wiąże się to również z poważnymi dylematami etycznymi i strategicznymi. Zdolność do samodzielnego wykrywania i niszczenia celów bez udziału człowieka podważa bowiem dotychczasowe ramy prawne dotyczące użycia siły. Ryzyko błędnej identyfikacji celu wymaga surowych zasad nadzoru oraz opracowania szczegółowych wytycznych etycznych.

Czytaj też: Broń potrzebna na wczoraj. USA otwierają nową erę walki powietrznej

Red Dragon amerykańskiej firmy AeroVironment to znaczący krok w rozwoju autonomicznych technologii wojskowych. System oferuje nowe możliwości prowadzenia działań w warunkach zakłóconej łączności i silnej obrony przeciwnika. Jego wdrożenie może zwiększyć skuteczność operacyjną, ale jednocześnie podkreśla konieczność uważnego podejścia do aspektów etycznych i strategicznych związanych z autonomiczną wojną. W miarę jak ta technologia będzie się rozwijać, konieczne będzie wypracowanie zrównoważonych rozwiązań w zakresie jej integracji z doktrynami wojskowymi.