PlayStation odpuszcza kontrolę nad grami na PC. Koniec problemów z regionalnymi blokadami

Można uznać 2020 rok za wyjątkowy dla PlayStation, ponieważ od tamtego covidowego czasu Sony zmieniło swoją politykę, wypuszczając dwa wielkie tytuły – Death Stranding i Horizon Zero Dawn – na PC. Od tego momentu co roku dostajemy kolejne tytuły, które cieszą nie tylko konsolowców, jednak nie wszystko było takie różowe. Można tylko spekulować, że nikt nie przewidział albo nie chciał nic zrobić z ograniczeniami regionalnymi, które psuły zabawę w niektóre tytuły.
PlayStation odpuszcza kontrolę nad grami na PC. Koniec problemów z regionalnymi blokadami

Sony rezygnuje z blokad regionalnych dla wielu gier 

Czytaj też: Recenzja Elden Ring Nightreign – Czy to nadal są Soulsy? 

Zmieniając podejście do tytułów ekskluzywnych, Sony wprowadziło politykę, która wymagała posiadania konta PlayStation Network (PSN) do grania w niektóre ich gry na PC. O ile w przypadku gier multi mogło to być normalne ze względu na statystyki, to jednak dotyczyło również tytułów dla pojedynczego gracza. Ten wymóg, połączony z faktem, że PSN nie jest dostępne we wszystkich krajach (około 170 krajów nie ma oficjalnego wsparcia dla PSN), doprowadził do tego, że gry te były niedostępne w wielu regionach świata.

Czytaj też: Koszmar Google marzeniem ludzkości? Świat wyszukiwarek liczy na wielką zmianę 

Ostatnio użytkownik na portalu Bluesky o nicku Wario64 zauważył, że PlayStation jednak zmienia się, odpuszczając ograniczenia regionalne dla God of War Ragnarok, The Last of Us Part II Remastered, Marvel’s Spider-Man 2 i Helldivers 2. Oczywiście powód, dla którego Sony zmieniło podejście, jest oczywisty, ale jedna gra bardzo mocno się do tego przyczyniła.

Czytaj też: Koniec ery DDR4 – Micron oficjalnie zamyka produkcję. Ceny eksplodują o 150% 

Oczywiście mowa tu o Helldivers 2, która odniosła ogromny sukces i stanęła przed perspektywą zablokowania kont dla milionów graczy, ponieważ Sony początkowo wprowadziło obowiązek połączenia konta Steam z kontem PSN. Spotkało się to z ogromną falą negatywnych recenzji na Steamie i silnym sprzeciwem społeczności, co ostatecznie wyszło na stronę graczy. Oczywiście wciąż są jeszcze niektóre tytuły objęte ograniczeniami, ale to działanie świadczy o przyszłych pozytywnych zmianach.