Wiedźmin 4 coraz bliżej. CD Projekt RED odkrywa kolejne karty
CD Projekt RED w grudniu zeszłego roku podczas The Game Awards zaprezentował pierwszy pełnoprawny zwiastun czwartej odsłony Wiedźmina. Z tamtego materiału dowiedzieliśmy się, że tym razem głównym bohaterem nie będzie Geralt (czego można było się spodziewać), a starsza niż do tej pory Ciri, która w zaprezentowanym materiale prezentowała się jako profesjonalna zabójczyni potworów. Zwiastun pełen był charakterystycznych elementów serii — srebrnego miecza, znaków magicznych i brutalnej walki. Polski deweloper na razie opisuje grę następująco:
Poznaj Ciri, profesjonalną zabójczynię potworów, która wyrusza w podróż przez pełen niebezpieczeństw, tętniący życiem świat mrocznego fantasy. Przekonaj się, jakie wyzwania i niebezpieczeństwa czekają na nią na wiedźmińskim szlaku!
Czytaj też: Wiedźmin 4 zapowiedziany. Obejrzyj, jak “woke sprawi, że Redzi podzielą historię Ubisoftu”

Teraz przyszedł czas na kolejne nowości. Podczas dzisiejszego wydarzenia State of Unreal mogliśmy zobaczyć nowy cinematic trailer oraz pierwszy gameplay z Wiedźmina 4 — i jedno i drugie prezentuje się doskonale!
Nowy zwiastun i gameplay Wiedźmina 4. Jest na co czekać!
Zwiastun, chociaż krótki i nie zdradza wielu nowych szczegółów, to zdecydowanie nie zawodzi. Fabuła, narracja, świat i cała historia to zawsze były mocne strony gier osadzonych w uniwersum stworzonym przez Andrzeja Sapkowskiego i wszystko wskazuje na to, że tym razem będzie dokładnie tak samo. Nowy zwiastun możecie zobaczyć poniżej.
Dużo więcej zdradza nam jednak fragment z rozgrywki. Wiedźmin 4 działa dokładnie na silniku Unreal Engine 5.6 i już teraz działa na zwykłym PlayStation 5 (nie na wersji Pro) w 60 klatkach na sekundę z włączonym ray-tracingiem — jako, że bezpiecznie można założyć, iż premiera gry będzie miała miejsce już po premierze nowej generacji konsol, to całość na PlayStation 6 może śmigać w wymarzonej i do tej pory średnio osiągalnej dla konsolowych graczy jakości.
Czytaj też: Wiedźmin 4 coraz bliżej. Wspaniałe wieści od CD Projekt Red

Gra nie tylko działa płynnie, a i wygląda świetnie. Podczas gameplayu mogliśmy zobaczyć Ciri podróżującą na koniu (nie na kultowej Płotce, bo ta należała do Geralta — ale koń dalej będzie tu odgrywał kluczową rolę!), czemu zespół CD Projekt RED również poświęcił masę czasu. Polski deweloper poszedł nawet krok dalej niż Rockstar Games przy Red Dead Redemption 2, a co za tym idzie, jest mnóstwo nowych animacji, dzięki czemu podróżowanie na koniu będzie działać i wyglądać naturalnie oraz płynnie, niezależnie od prędkości czy terenu, po którym będziemy się poruszać. Podczas galopu będziemy mogli również zauważyć, jak rusza się skóra konia oraz jego żyły, cały czas realistycznie będą się ruszały jego mięśnie, no i oczywiście ogon będzie dyndał jak powinien podczas biegu.

Wszystko to, wraz z realistycznymi drzewami w przepełnionych lasach, strumieniach w górach czy małych źródłach wodnych, które będą aktywnie reagować na oświetlenie czy porę dnia, w żaden sposób nie wpłynie na płynność produkcji.
Czytaj też: Wiedźmin 4, nowa gra Naughty Dog i oficjalne GOTY. Podsumowanie The Game Awards 2024

Nie pokazano sceny walki, ale mogliśmy zobaczyć Ciri w mieście portowym, w którym roi się od NPC. Podczas prezentacji zwrócono także uwagę na to, jak miasto żyje i jak nasze działania mogą wywołać reakcję łańcuchową — Ciri weszła w przechodnia z drewnianym pudłem jabłek, przez co kilka z nich spadło na ziemię, a dosłownie po chwili podbiegło dziecko, żeby je pozbierać i schować do kieszeni. Tego typu interakcji ma być sporo, a miasta w grze mają być żywe bardziej, niż wcześniej. Oczywiście podczas spaceru Ciri przez miasteczko nie obyło się bez kilku komentarzy o obecności Wiedźmina czy nawet splunięć w jej stronę.
Chociaż to dopiero technologiczne demo i jeszcze wiele przed nami, to już trudno jest się nie zachwycać. Wiedźmin 4 zapowiada się na absolutny hit i wiele wskazuje, że — w tym przypadku pod każdym względem — uczeń może przebić mistrza!