Nadchodzący układ SoC N1X firmy Nvidia pojawił się w bazie danych testów FurMark
Te słabsze rezultaty nie powinny jednak niepokoić. Testowany egzemplarz to ewidentnie wczesna próbka inżynieryjna z licznymi ograniczeniami. Jak twierdzi Tom’s Hardware, chip pracował z ograniczonym poborem mocy na poziomie zaledwie 120 W, korzystając jednocześnie z przedpremierowych sterowników 590.22, które wciąż przechodzą adaptację do nowej architektury.
Czytaj też: Micron prezentuje nowe dyski SSD dla centrów danych AI
Co ciekawe, w trakcie testu procesor wykorzystał jedynie 63% swoich możliwości obliczeniowych, utrzymując przy tym temperaturę na poziomie 59°C. Wygląda na to, że aktywne były mechanizmy ochronne, uniemożliwiające pełne obciążenie układu w syntetycznych testach. Niezależnie od przyczyny domyślamy się, że obecne rezultaty z pewnością nie pokazują prawdziwego potencjału N1X. To typowe w przypadku tak wczesnych prototypów, choć z drugiej strony mogą sprawdzać reakcje entuzjastów.

Najważniejszym wnioskiem z testów jest potwierdzenie stabilnego działania N1X pod Windows 11. To kluczowy krok w rozwoju oprogramowania i walidacji systemu. Nvidia projektuje swój układ przede wszystkim jako platformę obliczeniową dla uczenia maszynowego i zastosowań profesjonalnych w stacjach roboczych, a nie jako flagowy produkt gamingowy. Taki kierunek wydaje się rozsądny, biorąc pod uwagę specyfikę rynku.
Czytaj też: Nvidia przedłuża wsparcie dla Windowsa 10. Sterowniki GeForce dostępne do października 2026 roku
Jeśli Nvidia zdoła dopracować N1X, układ może poważnie namieszać w segmencie Windows-on-ARM, gdzie obecnie królują rozwiązania Qualcomm Snapdragon X Elite i X Plus. Według znanego portalu NotebookCheck, po pełnej optymalizacji chip powinien osiągać wydajność pomiędzy mobilnymi wersjami RTX 5070 a RTX 5080, co brzmi obiecująco, ale dopiero praktyka zweryfikuje te szacunki szczególnie po wynikach z benchmarku FurMark.
Premiera N1X, pierwotnie planowana na Computex 2025, była już kilkakrotnie przekładana. Jak informuje Tom’s Guide, opóźnienia spowodowane problemami produkcyjnymi (m.in. z krzemem) przesunęły start najpierw na koniec 2026 roku, choć najnowsze doniesienia wskazują raczej na początek 2026 roku.
Do czasu premiery N1X sytuacja na rynku może się jednak znacząco zmienić. W 2026 roku spodziewane są też układy Intel Nova Lake-AX oraz nowe rozwiązania AMD z rodziny Sound Wave. Ta rosnąca konkurencja na pewno przyspieszy rozwój technologii, choć jednocześnie utrudni Nvidii zdobycie silnej pozycji, ponieważ im więcej graczy, tym trudniej zabłysnąć.
Czytaj też: Spodziewana premiera Nvidia GeForce RTX 50 SUPER jeszcze przed świętami 2025
Obecne testy N1X pokazują jedynie wstępny etap rozwoju tego układu. Z niemal rocznym zapasem czasu na dopracowanie sprzętu i oprogramowania, finalny produkt może być znacznie bardziej przekonujący, niż wynikałoby to z pierwszych, niepełnych benchmarków. Oczekiwania są duże, ale historia uczy, że w branży technologicznej warto zachować ostrożny optymizm.