OnePlus 15 zapowiada się świetnie. Przed premierą poznaliśmy wiele szczegółów jego specyfikacji
Dotychczasowe plotki i informacje pochodzące głównie od wiarygodnego leakera Digital Chat Station oraz Yogesha Brara malują obraz telefonu, który stawia na ekstremalną wydajność i wytrzymałość, celując w gamingową półkę, ale w eleganckiej, flagowej obudowie.

Data premiery i cena
Premiera na rynku chińskim ma być kwestią dni, a plotki wskazują na 27 października. To nieco wcześniej niż w poprzednim roku. Jeśli chodzi o globalną dostępność, spodziewaliśmy się, że OnePlus wejdzie na nasz rynek dopiero w pierwszym kwartale przyszłego roku, jednak najnowsze doniesienia sugerują, że międzynarodowy debiut, w tym w Indiach, może nastąpić już 13 listopada. Oznaczałoby to znacznie szybsze wprowadzenie flagowca na rynki poza Chinami. W kwestii ceny informacji brak, choć biorąc pod uwagę, że OnePlus 13 był o 100 dolarów droższy od poprzednika, podobnie jak OnePlus 12 od 11, istnieje obawa o kontynuację tej tendencji wzrostowej.
Design i wyświetlacz
OnePlus 15 ma odejść od charakterystycznej dla marki okrągłej wyspy aparatów, która była wizytówką telefonów od czasów 7T. Nowy moduł aparatu ma mieć formę małego kwadratowego układu w lewym górnym rogu, który widzieliśmy już zresztą w OnePlus 13s. Oprócz tego oficjalne grafiki wskazują na płaskie ramki i delikatnie tylko zaokrąglone plecki. Całość jest stonowana i raczej elegancka, bez większych ekstrawagancji.

Największe zainteresowanie może budzić ekran. Producent sięgnie po płaski panel BOE X3 2.5D/LIPO OLED o przekątnej 6,78” (minimalnie mniejszy niż poprzednik). Najważniejsza jest jednak częstotliwość odświeżania wynosząca aż 165 Hz, co do tej pory było domeną najbardziej gamingowych smartfonów. Choć 165 Hz to marzenie graczy, osiągnięto to kosztem rozdzielczości, która ma wynosić 1.5K. Choć w sieci budzi to kontrowersje, to jest to celowy zabieg, który pozwala na utrzymanie wysokiej płynności w grach (165 klatek na sekundę) przy jednoczesnej oszczędności energii.
Czytaj też: Kontrowersyjna zmiana w One UI 8.5 nie tylko źle wygląda, ale też zżera baterię
Warto tu wspomnieć, że panel będzie płaski, ale szkło przy krawędziach ma być delikatnie zagięte. Ramki otaczające wyświetlacz będą niezwykle cienkie – zaledwie 1,15 mm, a to z kolei budzi obawy, czy urządzenie będzie wygodne w użytkowaniu.
OnePlus 15 będzie dostępny w trzech wersjach kolorystycznych: tytanowej o nazwie Sand Dune, czarnej (Absolute Black) i fioletowej (Mist Purple). Wersja Sand Dune przypomina kolorystycznie Desert Titanium z iPhone 16 Pro.
Wydajność i pamięć
OnePlus już oficjalnie potwierdził, że sercem modelu 15 będzie najnowszy, flagowy procesor Qualcomm Snapdragon 8 Elite Gen 5. Wczesne przecieki sugerują, że ten chipset może osiągnąć wynik 4 milionów punktów w benchmarku AnTuTu, co jest absolutnie kolosalną wartością, znacząco przewyższającą obecne rekordy Androida. Do Polski prawdopodobnie trafią warianty 12/256 GB oraz 16/512 GB. Model z szaloną pamięcią 24 GB RAM, który bywał dostępny w innych regionach, tym razem ma się nie pojawić nawet w Chinach.

Bateria i ładowanie
Absolutnym hitem, który jest odpowiedzią na dążenia konkurencji, jest bateria o potężnej pojemności 7300 mAh. Jeśli ta plotka się potwierdzi, będzie to jeden z największych akumulatorów w segmencie flagowców. OnePlus, podobnie jak inne chińskie firmy, stawia obecnie na baterie węglowo-krzemowe, dzięki którym nie trzeba powiększać ogniwa, by uzyskać większą pojemność.
Czytaj też: Powrót króla fotografii? Seria Huawei Mate 80 nadchodzi z potężnymi aparatami i innymi ulepszeniami
Nie dość, że żywotność OnePlus 15 zapowiada się świetnie, to jeszcze naładujemy go ekstremalnie szybko, bo z prędkością aż 120 W. Dodatkowo ma pojawić się ładowanie bezprzewodowe o mocy 50 W.
Możliwości fotograficzne
Potrójny aparat ma utrzymać swoją konfigurację: obiektyw główny, szerokokątny i teleobiektyw. Przecieki wskazują na to, że obiektyw główny będzie oparty na matrycy LYT-700 z OIS (f/1.8), a szeroki kąt i teleobiektyw będą korzystać z sensora JN5 z OIS. Mówi się również o wprowadzeniu obiektywu peryskopowego przy teleobiektywie 3x.
Czytaj też: Dwa darmowe gadżety na start roku akademickiego. Promocja Back to University kusi nie tylko studentów
Wbrew wcześniejszym spekulacjom o końcu współpracy, plotka sugerująca rezygnację z partnerstwa Hasselblad została zdementowana, więc być może zobaczymy kontynuację tej kooperacji.

Dodatkowe informacje
Jeśli chodzi o wytrzymałość, smartfon otrzyma certyfikaty odporności IP66, IP68 i IP69, zapewniające najwyższy poziom ochrony przed wodą i pyłem. Wśród dodatkowych funkcji znajdą się ultradźwiękowy czytnik linii papilarnych, moduł NFC, emiter podczerwieni, ultraliniowe głośniki stereo, złącze USB-C (USB 3.2 Gen 1 do 5 Gb/s), potężny silnik haptyczny oraz poprawione algorytmy rozpoznawania dotyku przy mokrym palcu.
Nie jest również pewne, czy OnePlus zdecyduje się kontynuować kontrowersyjną funkcję Quick Key (przycisk akcji w stylu iPhone’a), która została wprowadzona w modelu 13T, ale nie trafiła na rynek amerykański.

Jeśli wszystkie te przecieki się potwierdzą, OnePlus 15 ma szansę stać się jednym z najbardziej ekstremalnych flagowców na rynku. Połączenie potężnego procesora Snapdragon 8 Elite Gen 5 z wyświetlaczem 165 Hz czyni go bezkonkurencyjnym wyborem dla graczy. Co więcej, bateria 7300 mAh w połączeniu z ładowaniem 120W jest obietnicą niespotykanej dotąd wytrzymałości i szybkości uzupełniania energii. Nowy flagowiec OnePlus ma szansę namieszać w segmencie premium, choć wiele też zależy od finalnej ceny – jeśli producent powstrzyma się od kolejnej, trzeciej z rzędu podwyżki, ma szansę skraść serca fanów.