Telewizor na święta – najlepsze wybory w 2025 roku

Zastanawiasz się jaki telewizor kupić? Czy istnieje na to uniwersalna odpowiedź? Zdecydowanie nie, natomiast są istotne cechy, na które warto zwracać uwagę, spore pułapki oraz duża dawka informacji w sieci, która potrafi pomóc w podejmowaniu słusznych decyzji. Oto, na co zwrócić uwagę, chcąc kupić telewizor na koniec 2025 roku niezależnie od rozmiaru ekranu i budżetu.
...

Telewizory nigdy nie były tak tanie!

Wiem, że to brzmi dziwnie, zwłaszcza gdy zaraz będę wam pisał, że musicie wyciągnąć z portfela 5 000 złotych, aby cieszyć się prawdziwym telewizorem. Ale właśnie taka jest prawda. Świetny telewizor 65-calowy kupicie dziś za około 5000 zł, a zakup 55-calowego OLED-a jest możliwy za jedną minimalną pensje i to na rękę! Dla porównania w 2018 roku LG C8 w rozmiarze 65 cali debiutował w cenie 13 999 zł, dziś kupimy jego znacznie lepszego następcę od 5400 zł w zależności od sklepu. Minimalna krajowa w 2018 wynosiła 1 530 zł netto, dziś 3 511 zł.  Czyli w 2018 roku zakup tego typu telewizora to wydatek ponad 9 pensji minimalnych, a dziś 1,5. I w 2018 roku właściwie nie dało się kupić jakiegokolwiek akceptowalnego telewizora za pensje minimalną, dziś można przebierać i jesteśmy w stanie kupić nawet nie taki zły 75-calowy telewizor!

Z jednej strony widać tu rosnące rozmiary, postęp technologiczny, ale też istotne zmiany związane z zarobkami. O ile koszty codziennego życia wzrosły, to wiele sprzętów z zakresu elektroniki konsumenckiej staniało. Na ceny telewizorów wpłynął też słabszy popyt po boomie w pandemii. W efekcie dziś topowy ekran kosztuje mniej niż iPhone. A realnie powyżej 10 tysięcy złotych na telewizor muszą wydać osoby wymagające jedynie olbrzymiego ekranu.

Czytaj też: Wielki rebranding Apple TV+ to nie rozwiązanie problemu. Korporacyjne decyzje zabijają potencjał

Klęska urodzaju, ale i szansa na zakup lepszego urządzenia niż myśleliśmy

Powyższe zestawienie powinno zachęcić osoby zastanawiające się nad zakupem do pewnej refleksji. Skoro telewizory staniały i można mieć fantastyczny telewizor w dobrej cenie to dlaczego sobie takiego nie kupić? W końcu to zakup na 8, 10 lat, a może i dłużej. Warto więc sięgnąć po coś co będzie sprawdzone, funkcjonalne, wyższej jakości. Zwłaszcza że często dobry ekran od średniego, czy wręcz słabego różni się dopłatą na poziomie 300 złotych! Rynek telewizorów jest przepełniony, do gry intensywnie wkroczyli producenci z Państwa Środka oraz wielu mniejszych graczy. W efekcie jest w czym wybierać, ale też mieszają się różnej jakości telewizory na podobnej półce cenowej. Te 7 lat temu bardzo wyraźnie można było oddzielić sprzęt klasy budżetowej, średniej, wyższej średniej i premium. Dziś między średniakiem a premium jest raptem kilkaset złotych różnicy. Dlatego warto być czujnym i rozważnym przy swoich decyzjach. Zwłaszcza że wciąż jednak mówimy o jakimś wydatku i „czarnej plamie” w salonie, na którą będziemy patrzeć przez kolejną dekadę.

Czytaj też: Hisense, Samsung i Sony szykują technologiczną rewolucję. Telewizory LCD powracają w wielkim stylu

Jaki rozmiar telewizora wybrać?

Powiedziałbym jak największy i wcale nie byłoby to kłamstwem. Zdecydowanie wychodzę z założenia, że nie ma za dużych telewizorów. Natomiast w rzeczywistości ogranicza nas często przestrzeń, budżet oraz lęki własne lub domowników. Warto pamiętać o tym, że dla optymalnych doświadczeń ze współczesnych telewizorów należy usiąść nie dalej niż 3 cm na cal ekranu (i jest to taka mało konserwatywna wartość). To sprawia, że 55-calowy ekran wydaje się absolutnym minimum, a w większości salonów powinien zagościć telewizor 65-calowy lub większy, dla komfortowego oglądania z kanapy oddalonej od telewizora o mniej więcej 2 metry. Zdecydowanie też lepiej kupić dobry 65-calowy ekran niż słaby 75-calowy.

Czytaj też: Nowy standard HDR budzi kontrowersje. Dolby Vision 2 może być jedynie chwytem marketingowym

OLED, QLED, Mini-LED czy coś jeszcze?

LCD, QLED, Neo QLED, OLED, QD-OLED, MiniLED etc. takich haseł jest naprawdę dużo. Natomiast to co warto wiedzieć, to fakt, że w rzeczywistości mamy dwie technologie LCD o raz OLED. W tej pierwszej matryca IPS lub VA (i ich odmiany) podświetlana jest diodami (w rożnych miejscach i w różnej wielkości), w drugiej mamy organiczne diody, a na nich odpowiednie strukturalne warstwy i możemy umówić o technologii samoemisyjnej gdzie każdy piksel świeci niezależnie. Najtańsze ekrany to oczywiście LCD z podświetlaniem krawędziowym lub bezpośrednim LED bez wielostrefowego podświetlania lub z bardzo ograniczonym. Najbardziej zaawansowane telewizory to ekrany OLED lub też telewizory LCD z bardzo gęsto umieszczonymi strefami podświetlania składającego się z tysięcy diod Mini LED. Jeśli zależy wam na doskonałym kontraście, głębokiej czerni, wiernym odwzorowaniu obrazu sięgajcie po ekrany OLED, jeśli szukacie telewizora bardzo jasnego, do oglądania w dzień czy przy zapalonym świetle to wtedy warto wybrać Mini LED, jeśli ma być tanio to tu zostają różne warianty LCD, coraz częściej również Mini LED.

Czytaj też: Wojna o największy telewizor wchodzi na nowy poziom. 98 cali może być Twoje za mniej niż myślisz

Co z tym 4k? I co ze Smart TV?

Poza najtańszymi modelami i najmniejszymi wszystkie telewizory obecnie to 4K, istnieją też pojedyncze modele 8K. Natomiast osoby korzystające ze zwykłej telewizji mogą mieć pewien dysonans do technologii 4K UHD, ponieważ nie uświadczą jej na co dzień. I nic nie wskazuje na to, aby szybko się do zmieniło. Koszty utrzymywania treści 4K w telewizji naziemnej i satelitarnej są za duże, aby komukolwiek się to opłacało. Natomiast treści 4K dziś nie brakuje w serwisach streamingowych. Zwykle trzeba (i warto) do nich dopłacić. Jednocześnie najwyższa jakość jest ograniczona do wybranych serwisów (jak Apple TV), a przede wszystkim dostępna na płytach UHD Blu-ray i warto mieć tego świadomość – sam dobry telewizor nie wystarczy, i AI też nie pomoże, ponieważ potrzebujemy kompletu treści + telewizor, by cieszyć się najwyższą jakością obrazu, a jeszcze powinniśmy zadbać o audio.

Innym wyzwaniem jest Smart TV. To obok wielu byle jakich telewizorów pod względem jakości obrazów, algorytmów podświetlania największy mankament współczesnych telewizorów. Smart TV starzeją się szybciej niż same telewizory, bywa w nich za dużo reklam i często nie są wystarczająco płynne zwłaszcza w modelach budżetowych i średniakach. Warto jednak pamiętać o tym, że Smart TV można obejść korzystając z zewnętrznych przystawek dlatego też nie przywiązywałbym do tego większej wagi.

Czytaj też: Test Panasonic Z95B – Pan Król! Choć z paroma drobnymi rysami na wizerunku

Jaki telewizor na każdą kieszeń?

Postanowiłem w radykalny sposób ułatwić Wam wybór telewizora przedstawiając po jednym modelu w zakładanym budżecie. Jednocześnie to aż osiem różnych telewizorów, spośród których każdy powinien znaleźć model dla siebie. Wśród nich modele, które sam zdecydowanie bym kupił oraz telewizory, które wydają mi się warte uwagi w deklarowanych widełkach cenowych jako najlepszy stosunek ceny do możliwości. Do każdego dodałem też krótki, zdawkowy komentarz. Natomiast zachęcam do tego, aby szukając telewizora dla siebie poświęcić chwilę na lekturę kompleksowych testów, a nie generowanych przez AI reklam i wybrać dobry sprzęt na lata – w końcu niezależnie czy to 1 000 złotych, czy 5 000 zł to zawsze są Twoje pieniądze i warto je szanować wiążąc się z jakimś urządzeniem na dekadę.

Najciekawszy telewizor do 1000 złotych

Hisense 40A5Q

Dość duży telewizor, z w miarę szybkim smartem i powłoką QLED. Jak na podstawowy, budżetowy telewizor za niecałe 1000 złotych to naprawdę trudno oczekiwać więcej i alternatywą są tu w dużej mierze no-name’y lub telewizory 32-calowe, a to jednak trochę mało.

Najlepszy wybór telewizora do 2000 złotych

Samsung UE55U8072F

Podstawowy model Samsunga nie jest demonem prędkości, czy też mistrzem czerni, nie zachęca też marketingowo fajerwerkami jak krzycząca z opisów i logotypów funkcji konkurencja. Jednak w pełni wykonuje swoje zadanie dobrze upscalując obraz, oferując rzetelnie odwzorowane kolory, z przyzwoitą płynnością ruchu. A wszystko w cenie bliższej 1 500 zł, niż 2 000 zł.

Dobry telewizor do 3000 złotych

TCL 55C69K

Tu miałem poważny problem, ponieważ telewizor z przedziału 2000-3000 są bardzo zróżnicowane, a jednocześnie nie wnoszą wiele wartości dodanej względem powyższego modelu Samsung. Dlatego wybór padł na ekran, który w momencie pisania kosztuje w szerokiej dystrybucji 3 199 zł, ale liczę, że Black Friday zrobi swoje. Google TV, odświeżanie 144 Hz, wielostrefowe podświetlanie Mini-LED. Naprawdę niezły kontrast i czerń plus widoczne efekty HDR w zaskakująco niskim budżecie. To uniwersalny telewizor do sportu, gier i filmów. Ma swoje mankamenty, jak algorytmy wygaszania ale mówimy o modelu, który jest dość tani. Nawet jego 98-calowy wariant kosztuje mniej niż 9 999 zł.

Najlepszy telewizor do 4000 złotych

Samsung 55S85F

QD-OLED za 3 999 zł to jest wręcz absurdalne (modele z końcówką FAU), a jednak najbardziej zaawansowana matryca dostępna na szerokim rynku telewizorów w przystępnym telewizorze. Mamy tu nieskończony kontrast, kinową czerń, świetne kolory, minimalistyczny design. Jedynie nie jest tak jasny jak wyższe modele i nie radzi sobie tak dobrze jak flagowe modele w nasłonecznionych pomieszczeniach (brak matowej powłoki).

Najlepszy telewizor do 5000 złotych

LG OLED55C5

Seria C od LG od lat już jest takim pewniakiem dostarczającym wysokiej jakości obraz. To nie jest absolutny top jak w modelach G5 ale to telewizor, który dla większości zapewnia doświadczenia kompletne, wszystko czego 90% użytkowników może chcieć od telewizora. Dla mnie osobiście wadą jest WebOS, który wydaje mi się zbyt przepełniony funkcjami i mało intuicyjny, ale jak napisałem wcześniej, nie przywiązywałbym większej wagi do Smart TV, a skupiał się na jakości obrazu.

Najlepszy telewizor do 10 000 złotych

Samsung 65/77 S90F

Dwa rozmiary i dwa różne telewizory! Samsung 65S90F jest oparty o matrycę QD-OLED od Samsung Display i oferuje lepszą biel chociażby od Samsunga 77S90F na matrycy WOLED od LG.Display. Ale to wciąż bardzo dobre telewizory i mając budżet z przedziału 5000-10000 zł w zależności od potrzeb i rozmiaru wybrałbym jeden z nich. Na granicy jest też wariant 83”

Najlepszy telewizor do 20 000 złotych

Samsung 83S95F

Samsung S95F to bez wątpienia seria mogąca śmiało walczyć o miano najlepszego telewizora 2025 roku. Detale sprawiają, że mój wybór pada na inny ekran, ale! Gdybym dziś kupował telewizor dla siebie to wybrałbym właśnie 83S95F mimo, że wszystkie inne calarze tego telewizora są QD-OLED-ami, a ten wariant to WOLED. Wysoka jasność, matowa matryca oraz duży rozmiar i pełne zalety organicznej technologii. I tylko żal, że większe rozmiary OLED-ów są dziś nie dostępne w racjonalnych kwotach.

Najlepszy telewizor 2025 roku

Sony Bravia 8 II

Bravia 8 drugiej generacji, to zupełnie inny telewizor niż zeszłoroczna Bravia 8, która byłą modelem klasy średniej-wyższej. Tu mamy udoskonalony telewizor A95L. Ekran QD-OLED, z zaawansowanym procesorem XR, świetnie odwzorowanymi kolorami, piękną plastycznością obrazu, doskonałym upscalingiem. Wszystko podane w solidnym opakowaniu. Niestety telewizor dostępny jest tylko w dwóch rozmiarach – 55 i 65 cali, a jego cena jest znacznie wyższa od innych ekranów. Natomiast pod względem doświadczeń wizualnych to majstersztyk.