Z głośnikami do multimediów jest tak, że albo są drogie, albo są przyzwoite tylko w niektórych aspektach. Nie wierzyłem, że coś dla siebie znajdę. Microlab stwierdził, że się mylę. “Masz, sprawdź, stracisz co najwyżej tylko czas”. Pożyczyli mi coś taniego. Takiego w zasięgu Kowalskiego. Oto, co z tego wyniknęło.