Taki prawdopodobny termin wskazywała europosłanka z Niemiec. Wygląda jednak na to, że na razie debaty nie będzie. Przy okazji, głos w sprawie unijnej dyrektywy zabiera polski rząd. A my wyjaśniamy, na jakim etapie są prace nad prawem, przeciwko któremu protestują internauci obawiający się, że ograniczy swobodę wypowiedzi w sieci.