Gdzie powstanie jądrowy mikroreaktor Sił Powietrznych USA? Ten może odmienić wojskowość na całym świecie

Doczekaliśmy się oficjalnego potwierdzenia placówki, w której rozpoczną się projekty pilotażowe dla systemu energetycznego nowej generacji. Departament Sił Powietrznych wybrał do tego bazę Eielson (AFB) na Alasce, potwierdzając, że wojsko amerykańskie podchodzi na poważnie do tego, aby jądrowy mikroreaktor stał się ważnym elementem jego przyszłości.
jądrowy mikroreaktor Sił Powietrznych USA, mikroreaktor Sił Powietrznych USA
jądrowy mikroreaktor Sił Powietrznych USA, mikroreaktor Sił Powietrznych USA

Nieskończona energia na wyciągnięcie ręki

Drzemiący w energii jądrowej potencjał jest ogromny i to nie tylko w myśl zapewniania dużego dostępu do ekologicznego prądu do krajowych sieci energetycznych. Katastrofa w Czarnobylu i awaria w Fukushimie rzuciła jednak na nie bardzo, ale to bardzo głęboki cień, przez co m.in. Polska nadal nie doczekała się swojej placówki. Jednak potęga atomu wykracza daleko poza to najprostsze zastosowanie.

Czytaj też: Mbombe 4 dostaje nowy pancerz. To teraz jeden z najlepiej chronionych pojazdów na świecie

To również świetne źródło energii zarówno do podbijania kosmosu, jak i operacji wojskowych. Więcej o tym przeczytacie w naszych poprzednich artykułach, o tym , jak to mikroreaktory polecą na Marsa i jak odmienią wojskowość. Oczywiście są one obarczone ryzykiem katastrofalnych awarii, ale po to właśnie przeprowadza się stosowne eksperymenty, rozważa różne projekty i przekuwa je na rzeczywiste sprzęty. Przykładem tego będzie pierwszy jądrowy mikroreaktor Sił Powietrznych USA.

Znamy lokację, w której powstanie wyjątkowy, bo pierwszy jądrowy mikroreaktor Sił Powietrznych USA

Wysiłek związany z mikroreaktorami jądrowymi jest podejmowany przez wojsko USA przez dwa główne czynniki. Mowa zarówno o dążeniu do ograniczenia emisji dwutlenku węgla, jak i zmniejszenia niepewności co do możliwości zapewnienia odpowiedniego dostępu do energii w działaniach wojskowych. Zwłaszcza poza oficjalnymi sieciami. Te potrzeby bowiem ciągle rosną i przyszłość wcale tego nie zmieni. Rozwiązanie? Zastąpienie elektrowni kopalnych i generatorów stosownymi reaktorami nuklearnymi.

Czytaj też: Korea Północna przetestowała kolejny pocisk. Najpewniej był nim Pukguksong-5

Mikroreaktory są obiecującą technologią zapewniającą odporność i niezawodność energetyczną, a szczególnie dobrze nadają się do zasilania i ogrzewania odległych krajowych baz wojskowych, takich jak Eielson AFB– powiedział Mark Correll, zastępca sekretarza Sił Powietrznych ds. Środowiska, Bezpieczeństwa, i Infrastruktury.

Baza Sił Powietrznych Eielson AFB, oddalona o prawie 180 km od koła podbiegunowego, jest tego świetnym przykładem. Do utrzymania operacyjności wykorzystuje elektrownię węglową, która w miesiącach o najniższych temperaturach korzysta z dostaw do 1000 ton węgla. To dużo, ale najpewniej za kilka lat tę elektrownie zastąpi się mikroreaktorem jądrowym, który powstaje w odpowiedzi na ustawę o autoryzacji obrony narodowej z 2019 roku. Ta wymaga wskazania potencjalnych lokalizacji do budowy i obsługi mikroreaktora przed 2027 rokiem.

Czytaj też: Potęga Wojska Stanów Zjednoczonych nadal przyćmiewa Chiny i Rosję

Teraz Siły Powietrzne będą współpracować z Departament Energii i Komisją Dozoru Jądrowego, aby usprawnić pilotaż mikroreaktora i zapewnić, że bezpieczeństwo będzie numerem 1 na liście priorytetów.