Arsenał nuklearny USA ciągle w świetnym stanie. Dwa sprawdziany Minuteman III właśnie to potwierdziły
Specjaliści z Air Force Global Strike Command oraz Space Force pomyślnie wystrzelili nieuzbrojony międzykontynentalny pocisk balistyczny Minuteman III dokładnie 6 czerwca o godzinie 1:46 czasu pacyficznego. Start odbył się w Vandenberg Space Force Base w Kalifornii i był to drugi taki test w ciągu zaledwie tygodnia. Tego typu powtarzające się testy podkreślają zaangażowanie USA w utrzymanie bezpiecznego, niezawodnego i skutecznego odstraszania nuklearnego. Do tej pory przeprowadzono je już ponad 300 razy i to tylko po to, aby wykazać gotowość oraz skuteczność amerykańskiego odstraszania nuklearnego w obliczu współczesnych zagrożeń oraz zapewnienie sojuszników.
Czytaj też: Marynarka USA stawia na HALO. Na tle tej broni aktualne pociski będą żartem
![](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.chip.pl%2Fuploads%2F2024%2F06%2FUSA-przypominaja-ze-moga-obrocic-swiat-w-perzyne-i-zgotowac-nam-drugiego-Fallouta-1600x1065.jpg&w=1600&q=85)
W ramach tego najnowszego testu pocisk Minuteman III, wyposażony w pojedynczy pojazd powrotny, przebył około 6760 km aż wreszcie wylądował na Ronald Reagan Ballistic Missile Defense Test Site na atolu Kwajalein w Republice Wysp Marshalla. Dla przypomnienia, te ważące podczas startu 32158-kilogramów pociski LGM-30G Minuteman III z 1970 roku, to aż 18,2-metrowe pociski o średnicy 1,88 metra, które wzbijają się w powietrze na swojej trzystopniowej rakiecie na paliwo stałe. Mogą uderzyć z prędkością nawet 24000 km/h w cele oddalone o nawet 13000 km swoimi trzema niezależnymi głowicami termojądrowymi o mocy 300-500 kiloton (zależnie od ustawienia, choć na mocy traktatów Amerykanie musieli zmniejszyć liczbę obecnych w nich głowic do jednej.
![](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.chip.pl%2Fuploads%2F2021%2F06%2FKiedy-rusza-testy-balistycznych-pociskow-GBSD-USA-Zastapia-Minuteman-III-1.jpg&w=1600&q=85)
Czytaj też: Lotnictwo USA chce tanio i dobrze. Koniec z wydawaniem kroci na broń
Wedle najnowszych ustaleń USA mają na służbie 450 egzemplarzy Minuteman III i 100 sztuk w rezerwie. Te pociski budują triadę nuklearną państwa, która oprócz takich balistycznych pocisków międzykontynentalnych obejmuje też 14 okrętów podwodnych typu Ohio z pociskami balistycznymi wyposażonymi w pocisk Trident II D-5 oraz bombowce B-52 i B-2. W każdym przypadku mowa tutaj o sprzęcie, którego korzenie sięgają głównie nie tylko 90., ale też 80., 70. i nawet 60. lat, więc nic dziwnego, że aktualnie trwają prace nad zastąpieniem zwłaszcza pocisków, jak i bombowców ich nowoczesnymi odpowiednikami.
![Nowe pociski balistyczne USA](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.chip.pl%2Fuploads%2F2023%2F03%2FPociski-USA-LGM-35A-Sentinel-1-1600x803.jpg&w=1600&q=85)
Czytaj też: Tradycyjne śmigłowce mogą się schować. W USA tworzy się przyszłość wiropłatów
W praktyce pociski Minuteman III gwarantują szybką i pewną odpowiedź odstraszającą potencjalny atak nuklearny na USA innego państwa. Będące w pogotowiu okręty podwodne czyhają z kolei nieustannie w głębinach ze swoimi głowicami nuklearnymi, zapewniając możliwość przeprowadzenia ataku z zaskoczenia. Z kolei dodatek bombowców do tej mieszanki zapewnia rozszerzenie skuteczności triady o możliwość wycofania czy zmiany celu ataku. Wedle planów USA pociski Minuteman III zostaną zastąpione przez nowoczesne LGM-35A Sentinel, okręty podwodne Columbia wejdą na miejsce tych typu Ohio, a nowy bombowiec B-21 Raider zastąpi B-2. Pentagon planuje również wprowadzenie nowych samolotów z głowicami nuklearnymi i pocisków manewrujących wystrzelanych z okrętów podwodnych.