Użytkownicy zegarków Garmin muszą się przygotować — coraz więcej funkcji za paywallem?

W marcu tego roku Garmin ogłosił start usługi Connect+, nowej, płatnej subskrypcji, której celem jest podniesienie poziomu monitorowania zdrowia i kondycji fizycznej użytkowników dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji. Ten ruch od razu sprawił, że wśród użytkowników zegarków producenta pojawiły się obawy dotyczące przyszłości ich sprzętu, a dokładniej o to, jakie nowe funkcje mogą w przyszłości zostać objęte płatną blokadą. Niestety, najnowsze informacje z konferencji wynikowej firmy zdają się potwierdzać te obawy.
Użytkownicy zegarków Garmin muszą się przygotować — coraz więcej funkcji za paywallem?

CEO Garmina sugeruje więcej funkcji za subskrypcją Connect+

Podczas niedawnej konferencji podsumowującej wyniki finansowe Garmina za pierwszy kwartał 2025 roku, firma ogłosiła imponujący 11% wzrost rok do roku, osiągając przychody na poziomie 1,54 miliarda dolarów. Dodatkowo, Garmin zanotował rekordowy dochód operacyjny w wysokości 330 milionów dolarów. Około 16 minuty i 30 sekundy spotkania, otworzono sesję pytań.

Czytaj też: Netflix eksperymentuje z AI. Chatbot pomoże znaleźć idealny film lub serial

Zapytany o wprowadzenie Connect+ i motywy tej decyzji, dyrektor generalny Garmina, Cliff Pemble, stwierdził:

Myślę, że od jakiegoś czasu mówiliśmy, że analizujemy możliwości wprowadzenia oferty premium w Garmin Connect. Uważam, że rozwój sztucznej inteligencji, a zwłaszcza oparte na niej analizy dla naszych użytkowników, był jednym z tych elementów, które uznaliśmy za ważne, aby uznać wartość inwestycji, jaką to wymaga.

Pemble dodał, że firma uznała, iż “nadszedł odpowiedni czas” i podkreślił, że żadne dotychczas bezpłatne funkcje nie zostały usunięte. Jednak, mimo że producent smartwatchów nie planuje zabierać istniejących darmowych opcji, wypowiedź Pemble’a wydaje się potwierdzać to, czego użytkownicy obawiali się w ostatnich tygodniach. Dyskutując o różnych funkcjach oferowanych przez Garmin, Pemble wyraźnie zaznaczył, że “niektóre z nich prawdopodobnie zarezerwujemy dla ofert premium”. Oznacza to, że firma może skupić się na rozbudowie Connect Plus, dodając funkcje, które będą dostępne wyłącznie dla subskrybentów.

Czytaj też: Spotify wprowadza nowe funkcje, które uprzyjemnią słuchanie i zarządzanie muzyką

Biorąc pod uwagę, że jedną z głównych skarg na Connect+ jest jego stosunkowo niewielka atrakcyjność, chęć Garmina do rozbudowy tej usługi nie jest wielkim zaskoczeniem. Niestety, aby usługa się warta subskrypcji, takie posunięcie wydaje się nieuniknione. Choć są to działania zrozumiałe, to nie łagodzą one rozczarowania związanego z perspektywą, że coraz więcej funkcji może stać się ekskluzywnych dla subskrybentów. Garmin przez lata był ceniony za kompleksowość i bogatą ofertę funkcji dostępnych bez dodatkowych opłat. Teraz przyszłość maluje się raczej w szarych barwach, bo o ile obecne darmowe funkcje raczej nie znikną, to nie ma się co spodziewać, że będzie ich przybywać tak dużo, jak wcześniej.

Czytaj też: TikTok może się bać? Instagram Edits to edycja wideo z bajerami za darmo

Kolejne innowacje będą lądować za paywallem, a tylko mniejsze ulepszenia będą udostępniane za darmo. Model subskrypcyjny Garmin Connect+ będzie tym, na czym firma skupi się najbardziej, a użytkownicy muszą się z tym pogodzić albo zapłacić, by korzystać z nowych, zaawansowanych funkcjonalności.