Amazon planuje bowiem podwoić czas, który poświęcamy na oglądanie reklam na platformie Amazon Prime Video
Do tej pory Prime Video, pomimo wprowadzenia reklam, wyróżniał się na tle droższych konkurentów. Warto pamiętać, że Amazon Prime Video jest obecnie najtańszą platformą streamingową na polskim rynku, oferując pakiet z dostawą na Amazon.pl, Prime Gaming i dostępem do filmów i seriali w bardzo atrakcyjnej cenie 49 zł za rok (lub 10,99 zł miesięcznie). To sprawiało, że nawet z krótkimi reklamami, była to opcja wyjątkowo korzystna cenowo. Chociaż w Polsce Netflix nie wprowadził jeszcze planu z reklamami, to kiedy tak się stanie i tak będzie on droższy od Prime’a. Nie można również zapominać, że Amazon nie bawi się nawet w walkę z udostępnianiem kont.
Czytaj też: Chcesz kupić dodatkową pamięć do Xbox Series X/S? To tak, jakbyś kupił nową konsolę
Z najnowszego raportu Adweek wynika, że Amazon zwiększa natężenie reklam na Prime Video. Według sześciu nabywców reklam i dokumentów, do których dotarło źródło, obecne obciążenie reklamami jest już mniej więcej dwukrotnie większe niż dotychczas. W niedawnym e-mailu, uzyskanym przez Adweek, przedstawiciel Amazon napisał do jednego z klientów: “Natężenie reklam w Prime Video stopniowo wzrosło do czterech-sześciu minut na godzinę”. Wcześniej platforma wyświetlała jedynie od dwóch do trzech i pół minuty reklam na godzinę.
Czytaj też: Recenzja Elden Ring Nightreign – Czy to nadal są Soulsy?
Zapytany o te zmiany, Amazon udzielił następującego oświadczenia:
Nasze zaangażowanie polega na poprawie doświadczeń związanych z reklamami, a nie na samym zwiększaniu liczby wyświetlanych reklam. Podczas gdy popyt nadal rośnie, nasze zaangażowanie koncentruje się na poprawie doświadczeń związanych z reklamami, a nie na samym zwiększaniu liczby wyświetlanych reklam.
To lakoniczne oświadczenie niewiele mówi o faktycznym zwiększeniu czasu reklam. Mimo tego zmiana ta wpisuje się w plany firmy, ustalone pod koniec zeszłego roku. Amazon rzekomo poinformował wówczas inwestorów, że “zwiększy” objętość reklam w 2025 roku, co najwyraźniej ma miejsce. Chociaż oburzenie użytkowników jest słuszne, to z drugiej strony, opłaty na Amazonie wciąż są na tyle niskie, by obecność nawet dłuższych reklam nie była aż tak przytłaczająca. Przynajmniej na razie.
Czytaj też: Nintendo Switch 2 jest już u nas! Premiera i unboxing
Netflix, znany z lekkiego podejścia do reklam, wciąż utrzymuje jedną z najmniejszych ich ilości na swojej platformie, mimo dedykowanego planu z reklamami. Z kolei Hulu i Paramount Plus należą do tych z większym natężeniem. Jak zauważa Doug Paladino z PMG, po ostatnich zmianach “Prime Video znajduje się teraz mocno w środkowej stawce” jeśli chodzi o ilość reklam. Pozostaje nam czekać i sprawdzić, jak będzie wyglądała przyszłość, bo chociaż użytkownicy są w stanie pójść na duże kompromisy w zamian za oszczędność, to ich cierpliwość kiedyś na pewno się skończy.