To nie będzie atak, a ogromna destrukcja. Chiny redefiniują potęgę lotniskowca

Fujian regularnie przypomina o sobie światu i trudno się temu dziwić, bo Chiny widzą w tym okręcie nie tylko sposób na dominację nad wrogami, ale też wyjątkowość, której próżno szukać na całym świecie. Aktualnie ten lotniskowiec znajduje się na drodze do pełnej gotowości operacyjnej, bo jego oficjalne wcielenie do służby przewidywane jest na koniec 2025 roku.
Chiński lotniskowiec Fujian na zdjęciu autorstwa Ding Ziyu

Chiński lotniskowiec Fujian na zdjęciu autorstwa Ding Ziyu

Jaką furtkę otwiera elektromagnetyczny system startowy lotniskowca Fujian?

W świecie zdominowanym przez klasyczne lotniskowce, które najczęściej wykorzystują rampy startowe do posyłania samolotów w przestworza, Fujian wprowadza technologię zarezerwowaną dotychczas dla wybranych amerykańskich jednostek. Sercem przełomowej zdolności Fujiana jest właśnie elektromagnetyczny system startowy, który jest podobny do tych stosowanych na ultranowoczesnych amerykańskich lotniskowcach typu Gerald R. Ford. W przeciwieństwie do tradycyjnych katapult taki właśnie system elektromagnetyczny gwarantuje precyzyjną kontrolę, większą niezawodność oraz możliwość startu cięższych samolotów. To jednak nie tylko kwestia szybkości startu, lecz fundamentalna zmiana taktyki działań bojowych, która umożliwia częstsze loty operacyjne, większy udźwig i błyskawiczne reakcje, które są kluczowe w dzisiejszych konfliktach na morzu.

Czytaj też: Taka maszyna jeszcze nigdy nie podbiła nieba. Przewyższa Boeinga 747, a będzie latać miesiącami

O samej katapulcie wspominam dlatego, że jedna z koncepcji operacyjnej, na której opiera się strategia działania Fujiana, nosi nazwę deck load strike, a jest to akurat nic innego, jak “atak roju”. Polega on na jednoczesnym wypuszczeniu w powietrze dużej grupy samolotów, których liczebność i prędkość mają przytłoczyć systemy obrony przeciwnika. Historycznie podobną taktykę wykorzystywała amerykańska marynarka wojenna w czasie wojny w Wietnamie. Były to tak zwane Alpha Strikes, podczas których startowała naraz blisko połowa wszystkich samolotów lotniskowca. Tego typu działania miały na celu przebicie silnie bronionych rejonów i zadanie przeciwnikowi potężnego, początkowego ciosu.

Czytaj też: Nowa broń z Chin wywraca do góry nogami zasady wojny. Mały generator neutronów o mocy porównywalnej z bronią jądrową

Zdaniem analityków wojskowych, Chiny planują użycie Fujiana właśnie do realizacji podobnych, zmasowanych ataków, licząc na efekt zaskoczenia i zadanie paraliżujących pierwszych uderzeń w przyszłych konfliktach. Taka zdolność wymaga perfekcyjnej koordynacji między załogami samolotów a obsługą lotniskowca, co oznacza potrzebę niezwykle intensywnego szkolenia i wysokiego poziomu gotowości bojowej. Jednak mimo tak imponującego potencjału ataków rojowych, pojawiają się ciągle ważne pytania. Czy współczesne systemy obronne, zaawansowane radary oraz rakiety przeciwlotnicze rzeczywiście będą bezradne wobec tak zmasowanych nalotów? A może technologie obronne rozwinęły się na tyle, że potrafią skutecznie neutralizować takie zagrożenie?

Potężny i unikalny. Chiny zapewniają, że na całym świecie nie znajdziesz większego okrętu [25.6.2024]

Chińska państwowa telewizja CCTV niedawno pokazała zakulisowe spojrzenie na najnowszy lotniskowiec kraju, Fujian, twierdząc, że jest to “największy na świecie konwencjonalnie napędzany okręt wojenny”. W rzeczywistości Fujian jest trzecim chińskim lotniskowcem i pierwszym, który został wyprodukowany w granicach kraju, a w porównaniu do innych okrętów ewidentnie wyróżnia się swoimi gabarytami. Został zwodowany w czerwcu 2022 roku i reprezentuje znaczący skok w chińskiej technologii wojskowej ze względu na wyporność wynoszącą 80000 ton. To właśnie przez nią Fujian dorównuje wycofanym już amerykańskim lotniskowcom pokroju USS America, czyli typu Kitty Hawk, które miały wyporność około 85000 ton.

Czytaj też: Nowa francuska superarmata lądowa. Ta broń zaleje przestworza ołowiem

Chiny mają potężny lotniskowiec Fujian

Jedną z najbardziej znaczących cech lotniskowca Fujian jest system katapult elektromagnetycznych, a więc system przyspieszania samolotów na pokładzie lotniskowca. Technologia ta wcześniej była uważana za możliwą do zastosowania jedynie na okrętach z napędem nuklearnym, ograniczając inne lotniskowce do katapult parowych. Jak jednak udowodniły Chiny, nawet bez potęgi atomu można zapewnić lotniskowcowi możliwość przeprowadzania częstszych startów samolotów o jeszcze większej masie startowej. Mowa o wysyłaniu w przestworza nawet samolotów wczesnego ostrzegania, co zwiększa czas operacyjny, wydajność radarów i zdolności dowodzenia, a na dodatek wysyłania bombowców i myśliwców z pełnymi zbiornikami paliwa i uzbrojeniem, zmniejszając tym samym potrzebę tankowania w locie i zwalniając miejsce na więcej maszyn na pokładzie.

Czytaj też: Najgroźniejsza broń Europy właśnie zadebiutowała. Nie uwierzysz, co potrafi

Pojawiają się twierdzenia, że przez ograniczenie lotniskowca Fujian do konwencjonalnego napędu, jego projekt musi być bardziej skomplikowany względem okrętów z nuklearnymi reaktorami. To jednak nie powstrzymało inżynierów od tego, aby przystosować konstrukcję lotniskowca Fujian do zmniejszenia generowanego śladu wodnego, a tym samym ograniczenia jego podatności na wykrycie i ataki ze strony wroga. Dlatego właśnie samo pojawienie się Fujian stanowi znaczący kamień milowy w zdolnościach morskich Chin, podnosząc moc bojową kraju na zupełnie nowy poziom, ale pamiętajmy, że próby tego lotniskowca mogą potrwać nawet do dwóch lat. Podczas nich Chiny mogą zresztą rozważyć budowę kolejnych lotniskowców i to potencjalnie z napędem nuklearnym, wynosząc swoje możliwości na jeszcze wyższy poziom.

Czytaj też: Pancerna pięść Szwecji. To jeden z najambitniejszych projektów wojskowych w Europie ostatnich lat

Aktualnie mamy pewność, że już wkrótce poznamy szczegóły o nowych samolotach pokładowych dla Fujian, który najpewniej pozostanie największym konwencjonalnie napędzanym okrętem na świecie już do momentu jego złomowania. Nie zapowiada się bowiem, żeby jakikolwiek inny kraj spróbował pobić jego 800000-tonową wyporność, stawiając na nienuklearny napęd.