Rosjanie wzmocnią flotę okrętem, którego uzbrojenie wstrząśnie światem

Kolejny znak, że zimna wojna może rozgorzeć, choć tym razem w dosłownej formie, bo w skutym lodem regionie Arktyki. Rosja wprowadza bowiem do gry kolosa, który nie tylko sieje grozę, ale może przetasować układ sił na świecie. Chcesz wiedzieć, co naprawdę kryje się pod nazwą Książę Pożarski?
Zdjęcie poglądowe

Zdjęcie poglądowe z wodowania okrętu podwodnego Książe Pożarski (K-555)

Rola Arktyki rośnie, a Rosja napędza tę machinę

Arktyka, niegdyś odległa i skute lodem kraina, przekształciła się w kluczowy punkt geopolitycznej układanki. Wraz z topniejącym lodem morskim, pojawiają się nowe szlaki żeglugowe i nieeksploatowane dotąd zasoby naturalne, przyciągając uwagę światowych potęg. Ta zmiana uczyniła Daleką Północ obszarem rywalizacji, gdzie obecność wojskowa i strategiczne rozmieszczenie sił nabierają coraz większego znaczenia.

W obliczu tych zmian państwa na nowo definiują swoją postawę obronną. Rozlokowanie zaawansowanych jednostek wojskowych w Arktyce podkreśla rosnące znaczenie tego regionu. Wśród tych działań jedno wyraźnie się wyróżnia: wprowadzenie do służby potężnego okrętu podwodnego, który może zapoczątkować nową erę w zdolnościach morskich.

Książę Pożarski, czyli arktyczny strażnik Rosji

W czerwcu 2025 roku Rosja zamierza wcielić do służby okręt Książę Pożarski (K-555), a więc najnowszy atomowy okręt podwodny typu Boriej-A zwodowany w 2024 roku, który pływa z pociskami balistycznymi. Na papierze ta jednostka o wyporności około 24000 ton pod wodą i długości 170 metrów, stanowi znaczący krok naprzód w rozwoju rosyjskiej marynarki wojennej. Wszystko przez obecność na jej pokładzie 16 międzykontynentalnych pocisków balistycznych RSM-56 Buława, z których każdy może przenosić wiele niezależnie naprowadzanych głowic (MIRV). Każdy pocisk Buława może zaatakować cel nawet sześcioma głowicami jądrowymi, co oznacza, że okręt może potencjalnie dysponować łącznie aż 96 głowicami.

Czytaj też: Nowy gigant Rosji. Jak okręt Władimir Andriejew zmieni wojnę morską?

Rozmieszczenie Księcia Pożarskiego wpisuje się w szerszą strategię Rosji mającą na celu wzmocnienie obecności w Arktyce. Flota Północna, która będzie nowym portem macierzystym okrętu, odgrywa kluczową rolę w tej koncepcji, a aktualnie składa się z około 31 okrętów podwodnych, co stanowi niemal 40% całej rosyjskiej floty podwodnej. Skąd taki nacisk na tę właśnie flotę? Odpowiedzi na to udziela Rosyjska Doktryna Morska z 2022 roku, która wyznaczyła jednoznaczne cele w Arktyce, bo m.in.: wzmocnienie zdolności obronnych, eksploatacja zasobów naturalnych, rozwój Północnej Drogi Morskiej oraz udział w globalnej rywalizacji strategicznej. Książę Pożarski, jako skryta i potężna platforma odstraszania, wpisuje się w te zamierzenia, zapewniając wielki potencjał projekcji siły w regionie.

Czytaj też: Eksperci w szoku. Norwegowie przejęli amerykańską bombę w locie

Warto wspomnieć, że typ Boriej-A, do której należy Książę Pożarski, cechuje się wieloma ulepszeniami względem poprzedników. Okręty te są wyposażone m.in. w nowoczesne rozwiązania stealth, napęd strugowodny (water-jet), lepszą infrastrukturę dla załogi oraz reaktor wodny ciśnieniowy VM-5 o mocy około 190 megawatów cieplnych. W porównaniu np. do amerykańskich okrętów typu Ohio, które mają wyporność około 18750 ton i przenoszą do 24 pocisków Trident II, Książę Pożarski ma większą wyporność, ale mniejszą liczbę wyrzutni. Musimy jednak pamiętać, że za sprawą technologii MIRV, rosyjski okręt może przenosić porównywalną, a nawet większą liczbę głowic.

Czytaj też: Największy myśliwiec stealth świata właśnie wystartował w Chinach

Wzmocnienie zdolności Floty Północnej może skłonić sąsiadujące państwa do ponownej analizy własnych strategii arktycznych i obecności militarnej. Jednocześnie narastają obawy związane z postępującą militaryzacją Arktyki i potencjalną eskalacją napięć w tym regionie. Dlatego też w miarę jak Arktyka przekształca się z zamarzniętego pustkowia w strategicznie kluczową strefę, pojawienie się zaawansowanych jednostek takich jak Książę Pożarski podkreśla, jak ważne staje się znalezienie równowagi między interesami narodowymi a międzynarodową współpracą w imię pokoju i stabilności na Dalekiej Północy.