Galaxy S25 Ultra jest w produkcji mimo niezmienionej ceny. Winowajcą nowy procesor?
Samsung Galaxy S25 Ultra, wprowadzony na rynek w styczniu, utrzymał cenę swojego poprzednika, wynoszącą 1299 dolarów. W Polsce była ona natomiast o 200 złotych niższa (w najsłabszym wariancie) niż u Galaxy S24 Ultra. Co jednak ciekawe, najnowsze doniesienia z branży sugerują, że koszt produkcji tegorocznego modelu jest znacząco wyższy, co budzi pytania o strategię cenową giganta z Korei. Okazuje się, że głównym winowajcą jest jeden konkretny komponent.
Czytaj też: Seria Galaxy S26 w końcu z szybszym ładowaniem, ale znowu nie dla wszystkich modeli
Według raportu firmy analitycznej Counterpoint, główną przyczyną wzrostu kosztów produkcji Galaxy S25 Ultra jest procesor. Szacuje się, że koszt tego komponentu wzrósł o około 21% w porównaniu do poprzedniego modelu. Jest to bezpośrednio związane z przejściem z układu Snapdragon 8 Gen 3 na nowszy i potężniejszy Snapdragon 8 Elite for Galaxy. Informacja ta nie jest dla nas żadnym zaskoczeniem, bo Qualcomm, już wcześniej potwierdził, że nowy procesor będzie droższy od swojego poprzednika. Counterpoint zauważył również “nieznaczny wzrost” kosztów pamięci w porównaniu do Galaxy S24 Ultra. Niemniej jednak, to właśnie chipset jest wyraźnie głównym motorem wzrostu całkowitych kosztów materiałowych (Bill of Materials – BoM).
Czytaj też: Galaxy Watch Ultra dostaje One UI 8 Watch. Na pokładzie nowe funkcje zdrowotne i treningowe
Jak więc południowokoreańskiemu gigantowi udało się utrzymać cenę na poziomie z zeszłego roku? Mimo wzrostu cen procesora, Samsung po prostu obciął wydatki w kilku kluczowych segmentach. Największe oszczędności – ponad 10% – przyniosła sekcja radiowa. Koszt aparatu fotograficznego spadł o 8% względem Galaxy S24 Ultra, podobnie jak wydatki na obudowę i ramkę. Nieco tańszy okazał się także wyświetlacz, co pomogło zniwelować wpływ droższego układu scalonego na całkowity koszt produkcji.
Czytaj też: Przyszłość S Pen w składanych smartfonach Samsunga. Czy rysik powróci do serii Galaxy Z Fold?
Samsung postanowił więc nie podnosić ceny detalicznej Galaxy S25 Ultra, jednocześnie decydując się na zmniejszenie marży. Powodem może być chęć utrzymania konkurencyjności wśród flagowców. To pokazuje, jak ważna dla producenta jest obrona swojej rynkowej pozycji w segmencie premium. Należy również pamiętać, że raporty BoM skupiają się wyłącznie na kosztach materiałów i nie uwzględniają innych znaczących wydatków, takich jak marketing, badania i rozwój, koszty pracy czy opakowania urządzeń.
Czytaj też: Seria Galaxy S26 przyniesie pożegnanie z jednym z modeli. Samsung pójdzie w ślady Apple’a?
Choć to ryzykowne posunięcie, może okazać się opłacalne w długiej perspektywie. Dla nas – użytkowników – niezmienna cena przy droższych komponentach brzmi jak dobra wiadomość. Jednocześnie jednak można się też zastanowić, czy Samsung mógłby zaoferować niższą cenę lub ulepszone specyfikacje, gdyby chip Snapdragon 8 Elite był tańszy. Z drugiej strony, bardziej prawdopodobne jest, że firma utrzymałaby cenę 1299 dolarów nawet przy niższych kosztach produkcji, bo skoro jest możliwość, to lepiej trzymać się wyższej marży.