Konstrukcja i wykonanie Xiaomi Smart Air Purifier 4 Pro. Z tego typu urządzenia trudno wycisnąć coś więcej
Smart Air Purifier 4 Pro wygląda naprawdę dumnie, chociaż oczyszczacze powietrza raczej nie należą do najbardziej zjawiskowych kawałków technologii na rynku. To jest typowy „xiaomiowy” oczyszczacz — ale w najlepszym tego słowa znaczeniu. Biała, minimalistyczna obudowa z perforacją na dole, na górze kratka wylotu powietrza i niewielki, okrągły wyświetlacz OLED z przodu. Sprzęt jest wysoki, ale nadal na tyle smukły, że spokojnie można go postawić między kanapą a regałem, bez poczucia, że coś zagraca salon. Tworzywo nie jest może premium w stylu sprzętów audio, ale jest spasowane dobrze, nic nie trzeszczy przy przenoszeniu i nie czuć oszczędzania na materiałach. To ważne, bo oczyszczacz stoi cały rok na widoku i jest ważną częścią wystroju pomieszczenia.




Na plus wypada też samo sterowanie z poziomu urządzenia. Ekran nie tylko pokazuje aktualne stężenie PM2,5 i PM10 oraz kolorowy pierścień jakości powietrza, ale pozwala też szybko zmienić tryb pracy i podejrzeć poziom filtra. Jeśli ktoś nie lubi sięgać po telefon do najprostszych rzeczy (bo urządzenie oczywiście integruje się z aplikacją Xiaomi Home), to tu nie musi — panel jest czytelny i reaguje szybko. Całość działa jak należy.
Czytaj też: Xiaomi chce prać twoje brudy i prezentuje potwora, który pomieści wszystko
Konfiguracja i obsługa na co dzień. Xiaomi Smart Air Purifier 4 Pro pracuje sam
Pierwsze uruchomienie jest sprowadzone do minimum. Rozpakowujemy oczyszczacz z pudełka, wyjmujemy filtr z folii, wkładamy, włączamy i… działa. Jeśli chcemy korzystać ze smart funkcji, to parujemy oczyszczacz z aplikacją Xiaomi Home i od tego momentu możemy sterować nim z telefonu albo z poziomu asystentów głosowych. Aplikacja pokazuje wszystkie najbardziej potrzebne informacje — aktualny poziom zanieczyszczeń, wybrany tryb, informację o zużyciu filtra, możliwość ustawienia harmonogramu i automatyzacji. Nie ma tu nadmiaru przekombinowanych ekranów, więc nawet ktoś, kto pierwszy raz kupuje oczyszczacz lub na co dzień jest z technologią raczej na bakier, się w tym nie zgubi.



W codziennym użyciu kluczowy jest tryb automatyczny i tutaj Xiaomi robi to dobrze. Czujnik laserowy szybko wykrywa zmianę jakości powietrza — czy to po otwarciu okna przy ruchliwej ulicy, czy po gotowaniu, czy po zapaleniu e-papierosa w pomieszczeniu (kolega mi mówił) — i od razu podbija obroty. Po ustabilizowaniu sytuacji wraca do niższych prędkości. To zachowanie jest przewidywalne i dzięki temu urządzenie faktycznie może pracować „na stałe” w tle, bez ciągłego pilnowania i ręcznego grzebania w ustawieniach.
Czytaj też: Nowy Xiaomi Soundbar Pro 2.1 ch kusi możliwościami i ceną
Filtr i skuteczność oczyszczania. Jak radzi sobie oczyszczacz Xiaomi?
Smart Air Purifier 4 Pro korzysta z filtra 3w1, który łączy warstwę główną wychwytującą większe cząstki, filtr HEPA usuwający drobiny o wielkości 0,3 µm z efektywnością 99,97% oraz warstwę z węglem aktywnym do pochłaniania zapachów i lotnych związków organicznych. W praktyce oznacza to, że urządzenie radzi sobie nie tylko ze smogiem, ale też z tym, co potrafi uprzykrzyć życie w mieszkaniu. Mowa o takich rzeczach jak zapach smażenia, lekki dym z kuchni i wszystkie inne codzienne „aromaty” z domu.



Parametrami urządzenie jest przygotowane do średnich i większych pomieszczeń. Katalogowo to okolice 35–60 metrów kwadratowych, czyli klasyczny salon z aneksem w blokach jest w jego zasięgu. Ważne jest też to, że oczyszczacz tłoczy powietrze górą, co przy ustawieniu go w miarę centralnie w pokoju pomaga w równym rozprowadzeniu czystego powietrza. Wartości PM2,5 faktycznie potrafią w kilka minut spaść z „czerwonego” do poziomu, przy którym urządzenie zaczyna zwalniać.
Czytaj też: Aktualizacja, na którą wszyscy czekali. HyperOS 3 z Androidem 16 trafia na 13 urządzeń Xiaomi i Redmi
Wymiana filtra nie jest częsta, co jest ważne, bo w innym wypadku zaburzałoby to automatyzację na swój sposób, a poza tym filtry do najtańszych też nie należą. Przy normalnym miejskim użytkowaniu mówimy o razie na kilka-kilkanaście miesięcy, zależnie od warunków. Aplikacja informuje o zużyciu, więc nie trzeba tego liczyć. Sama czynność trwa dosłownie chwilę. Otwieramy, wyjmujemy stary wkład, wkładamy nowy, zamykamy i… gotowe.


Głośność i kultura pracy
Oczyszczacze powietrza mają to do siebie, że albo ich nie słychać w ogóle, albo słychać je aż za bardzo. Xiaomi Smart Air Purifier 4 Pro mieści się pośrodku — w trybach nocnym i niskim jest naprawdę cichy i nadaje się do sypialni, bo producent z Państwa Środka schodzi tu w okolice nieco ponad 30 dB. Szum jest jednostajny, bez gwizdów i drgań, więc nie męczy. Dopiero przy mocniejszych zanieczyszczeniach, kiedy urządzenie wskakuje na wyższe biegi przy „czerwonym” poziomie zanieczyszczeń, robi się głośniej. Wtedy jednak po prostu widać, że pracuje i że ma ku temu powód. W najbardziej intensywnym trybie nadal jednak daleko mu do hałasu, który potrafią generować roboty iRobota.



Jeśli lubicie jednak mieć pełną kontrolę, to możecie w aplikacji wymusić konkretną prędkość albo ustawić czas, kiedy oczyszczacz ma pracować ciszej (na przykład w nocy) i kiedy może pozwolić sobie na wyższe obroty (na przykład w dzień, gdy nikogo nie ma w mieszkaniu). Ja jednak polegam na automatycznym trybie, który radzi sobie wzorowo.
Funkcje smart i automatyzacje. Co potrafi Xiaomi Smart Air Purifier 4 Pro?
Po spięciu z Xiaomi Home zaczyna się ten przyjemniejszy, smart etap korzystania. Oczyszczacz można dodać do scen, na przykład żeby włączał się mocniej, gdy wilgotność w domu spada i częściej otwieramy okna, albo gdy inny czujnik zgłasza wyższe stężenie pyłów. Można nim sterować poza domem, podejrzeć jakość powietrza, gdy jesteśmy w pracy, i zawczasu włączyć mocniejszy tryb. Jeśli w mieszkaniu jest więcej urządzeń Xiaomi, wszystko ładnie się układa w jeden ekosystem.



Warto też podkreślić, że informacje na wyświetlaczu i w aplikacji są przejrzyste. Nie dostajemy tu enigmatycznych kodów błędów, tylko jasne komunikaty, co trzeba zrobić. Jeżeli filtr zbliża się do końca życia — po prostu o tym wiemy. Jeżeli oczyszczacz jest zbyt blisko ściany i to utrudnia cyrkulację — też dostaniemy sygnał. To niby drobiazgi, ale przy sprzęcie, który ma działać latami, robią różnicę.
Eksploatacja i koszty. Ile taki gadżet kosztuje?
Przy oczyszczaczach zawsze pojawia się pytanie o koszty późniejsze, bo sam zakup oczyszczacza to dopiero początek. W Xiaomi Smart Air Purifier 4 Pro to przede wszystkim filtr i prąd. Filtr jest elementem eksploatacyjnym, ale nie jest to wydatek co miesiąc, tylko raz na dłuższy czas i jesteśmy do tego przygotowywani komunikatem w aplikacji. Sama konstrukcja urządzenia i tryby energooszczędne sprawiają, że praca w tle nie dobije rachunków za prąd — w niskich trybach zapotrzebowanie na energię jest niewielkie, a pełna moc włącza się tylko wtedy, gdy faktycznie jest co oczyszczać.

Dbanie o sprzęt też jest banalne. Co jakiś czas warto przetrzeć obudowę i sprawdzić kratki wlotu, czy nie ma tam kurzu. Dostęp do środka jest prosty, więc nie trzeba się siłować ani rozkręcać połowy obudowy. Tutaj naprawdę niemal wszystko dzieje się samo.
Czytaj też: Nowy król mobilnej fotografii pojawi się jeszcze w tym roku. Xiaomi 17 Ultra z autorską optyką
Sam Xiaomi Smart Air Purifier 4 Pro na oficjalnej stronie producenta jest wyceniony na 1099 zł, co początkowo może wydawać się dość wysoką kwotą — ale jednocześnie to regularna cena, jak na oczyszczacz, który jest w stanie ogarnąć powietrze na takim metrażu. Spokojnie można jednak go znaleźć poniżej tysiąca złotych, a jeśli chodzi o filtry — to przecież można korzystać z zamienników, a nie trzeba kupować oryginalnych. Nie jest to więc wcale aż tak droga zabawa.
Czy warto kupić Xiaomi Smart Air Purifier 4 Pro?
Xiaomi Smart Air Purifier 4 Pro to bardzo konsekwentny oczyszczacz dla kogoś, kto chce mieć w domu czyste powietrze bez bawienia się w ręczne ustawianie wszystkiego co godzinę. Ma moc odpowiadającą typowym polskim mieszkaniom i domowym salonom, ma dobry, 3-warstwowy filtr, ma czytelną informację o jakości powietrza i jest osadzony w ekosystemie, który wiele osób i tak już ma na telefonie. Do tego wygląda na tyle neutralnie, że nie trzeba go chować czy się wstydzić.

Najważniejsze jest jednak to, że urządzenie jest przewidywalne. Kiedy powietrze się pogarsza — przyspiesza. Za to kiedy jest dobrze — uspokaja się. Do tego nie wymaga specjalnych umiejętności przy pierwszym uruchomieniu i jasno komunikuje, kiedy potrzebuje nowego filtra. W efekcie dostajemy sprzęt, który faktycznie można włączyć i o nim zapomnieć, a który przez większość roku realnie poprawia komfort w mieszkaniu. I to jest dokładnie to, czego oczekujemy od oczyszczacza w 2025 roku.
Xiaomi Smart Air Purifier 4 Pro — specyfikacja techniczna
| Model | AC-M15- SC |
| Współczynnik dostarczania cząsteczek czystego powietrza (wskaźnik CADR) | 500 m³/h |
| Waga netto | Ok. 6,8 kg |
| Wymiary elementu | 275 × 275 × 680 mm |
| Poziom hałasu | ≤65 dB(A) |
| Efektywny obszar działania | 35–60 m² |
| Zawartość opakowania | Xiaomi Smart Air Purifier 4 Pro Filtr Instrukcja obsługi Przewód zasilający |