Utylizacja paneli słonecznych w końcu nas dopadnie. Kto za nią zapłaci?

Obserwowany obecnie boom na zakup i instalację paneli słonecznych przyniesie w przyszłości jeden dodatkowy problem, nad którym teraz niewielu się zastanawia. Mowa o utylizacji paneli słonecznych, która za około 25-30 lat dopadnie wszystkich użytkowników fotowoltaiki. Jak obecnie wygląda procedura recyklingu ogniw fotowoltaicznych?
Utylizacja paneli słonecznych w końcu nas dopadnie. Kto za nią zapłaci?

Z wyników badań naukowców Sandia National Laboratories w USA, które ukazały się w tym roku, dowiadujemy się, że żywotność paneli słonecznych wynosi około 30 lat, a w przypadku niektórych ogniw może ten czas być jeszcze dłuższy.

Czytaj też: Pustynia to idealne miejsce na panele słoneczne, prawda? Nie do końca, ale te kraje i tak chcą ją wykorzystać

Niemniej jakkolwiek długi byłby czas żywotności modułów fotowoltaicznych, przyjdzie w końcu moment, kiedy trzeba je będzie zutylizować. Biorąc pod uwagę fakt, że ogniwa składają się z wielu rzadkich pierwiastków oraz materiałów nieodnawialnych, ich składowanie może okazać się wysoce szkodliwe dla środowiska.

Elektrośmieci a utylizacja paneli słonecznych. Gdzie wyrzucić panele fotowoltaiczne?

Panele słoneczne są uznawane za elektrośmieci, zatem nie możemy ich po prostu wyrzucić na śmietnik. Należy dodać, że elementy modułów fotowoltaicznych różnią się od siebie pod względem przydatności do recyklingu. Najłatwiej przetwarzalne są szklane i aluminiowe części ogniw. Tutaj niektórzy producenci i sprzedawcy podają odzysk na poziomie 90 proc. lub wyższym.

Nieco więcej problemu jest z waflami krzemowymi, które po upływie kilkudziesięciu lat wykazują utratę wydajności. Istnieje kilka form przetwarzania ich celem ponownego wykorzystania w nowych ogniwach fotowoltaicznych, ale są one kosztochłonne i nie zawsze opłacalne dla producentów do zastosowania. Warto wspomnieć tutaj o efektach badań naukowców z Singapuru, którzy sproszkowali krzemowe elementy modułów, zamieniając je w materiał o cechach termoelektrycznych. Taki proszek można wprowadzić na taśmy produkcyjne, przyczyniając się do powstania gospodarki o obiegu zamkniętym w tym zakresie.

Czytaj też: Polska firma zapowiada przełom w zastosowaniach perowskitów! Panele słoneczne to nie wszystko…

Nie zapominajmy także o innych komponentach paneli słonecznych, którymi są rzadkie pierwiastki i metale – ich nie da się ponownie wykorzystać. Utylizacja jest prowadzona w gorących piecach o temperaturze 500 stopni Celsjusza, gdzie są całkowicie neutralizowane. Takie procesy nie pozostają również bez negatywnego wpływu na środowisku.

Ile kosztuje utylizacja paneli słonecznych?

Utylizacja paneli słonecznych dla prywatnego inwestora będzie wiązać się z kosztami. Obecnie nie funkcjonują uregulowane procedury dotyczące składowania takich odpadów. Możemy samodzielnie skorzystać w oferty kilku firm na polskim rynku, które zajmują się utylizacją, jednak za oddanie paneli słonecznych musimy zapłacić.

Cena zależy od wagi całej instalacji i waha się od 1 do 1,5 zł/kg. Całkowity koszy zatem może oscylować od 300 zł w przypadku mniejszych instalacji do nawet 1000 zł, jeśli mowa o większej elektrowni słonecznej. Niebagatelny wpływ ma również ma to, czy korzystaliśmy z ogniw mono- czy polikrystalicznych, ponieważ różnią się one od siebie masą.

Czytaj też: Panele słoneczne zamiast lasów? Kontrowersyjna praktyka może okazać się jedyną deską ratunku

Jeśli niedawno założyliśmy instalację fotowoltaiczną, być może nie myślimy o tym, co z nią zrobimy po upływie okresu najwyższej wydajności. Warto jednak już teraz zastanowić się nad tą kwestią. Być może do czasu niechybnej utylizacji pojawią się prawne regulacje, które rozjaśnią wiele niewiadomych i rzucą na ten problem nowe światło.