Masz ten nowy procesor AMD? Lepiej uważaj – może się zapalić. Firma wydała oficjalne oświadczenie

Temat psujących się procesorów AMD z konkretnej rodziny jest wałkowany już od dłuższego czasu. Jednak dopiero teraz firma zdecydowała się skomentować sprawę, zapewniając nam pierwsze oficjalne informacje na temat potencjalnego problemu, który dręczy wszystkich nabywców procesorów z rodziny Ryzen 7000X3D. 
Masz ten nowy procesor AMD? Lepiej uważaj – może się zapalić. Firma wydała oficjalne oświadczenie

Za AMD ciągnie się pasmo ogromnych wpadek. Palące się procesory Ryzen 7000X3D są jedną z nich

Przypomnijmy, że AMD od kilku tygodni nie ma najlepszego PR-u wśród swoich klientów. Daleko oczywiście światu do bojkotowania firmy, która zapewni rynkowi zupełnie nowy wymiar “mobilnego grania”, dzięki swoim procesorom Ryzen Z1, ale i tak odnoszę wrażenie, że AMD straciło wiele w ostatnim czasie. Nie tylko w oczach “zwyczajnych” klientów, ale też swoich wiernych fanów, dla których wybór między Intelem, Nvidią i AMD zawsze był jednoznaczny. Najpierw dowiedzieliśmy się o kompletnie spartaczonych systemach chłodzenia kart graficznych nowej generacji, a następnie o palących się procesorach z rodziny -X3D, do którego doprowadzały niezablokowane ustawienia w aplikacjach do podkręcania. Na tym jednak problemy Ryzenów z dodatkiem pamięci V-Cache jednak się nie skończyły. 

Czytaj też: Ile VRAM naprawdę potrzebujesz? AMD twierdzi, że więcej, niż daje Nvidia

Igor’s Lab

Od kilku dni możemy znaleźć w sieci liczne zgłoszenia właścicieli procesorów Ryzen 7000X3D, które to zwyczajnie spalają się w wyniku awarii i nierzadko zabierają ze sobą na drugą stronę również płytę główną. Analizy awarii wskazują, że procesor i gniazdo na płycie głównej uszkadza krytyczne przegrzanie, do którego doprowadza nic innego, jak zbyt duży pobór prądu. 

Czytaj też: Kto skaluje lepiej – Nvidia czy AMD? Bez tych technologii nie wyobrażam sobie przyszłości gier wideo

To doprowadza nie tylko do topienia się styków, bo zgłaszano nawet przypadki fizycznej deformacji procesora i towarzyszącemu temu wyginaniu się pinów płyty głównej. Aktualnie nie ma jednak jednoznacznej i oficjalnej odpowiedzi na to, dlaczego procesory Ryzen 7000X3D dręczą takie problemy. Niektóre możliwe przyczyny obejmują problemy z nieprawidłowym napięciem procesorów lub płyt głównych, manualne i automatyczne funkcje overvoltingu zapewniające im zbyt duże napięcie oraz nawet profile AMD EXPO, które niedawno opisywałem. Takie teoretycznie “sprawdzone” podkręcenie pamięci operacyjnej przekłada się na podniesienie napięcia SoC procesora, co przyczynia się do występowania wspomnianych krytycznych problemów, a w najlepszym wypadku “tylko” do resetowania i zawieszania komputera. 

Czytaj też: Smartfony jak konsole. Samsung wraz z AMD walczy o poprawę jakości mobilnego grania

Wspomniane stanowisko AMD nie zapewnia niestety wytchnienia tym, którzy zdecydowali się na zakup procesorów Ryzen 7000X3D. Firma wspomniała tylko, że współpracuje razem z producentami płyt głównych nad rozwiązaniem problemów za pomocą specjalnej aktualizacji BIOS-u, która to ograniczy napięcie dostarczane do procesorów. Klienci dotknięci wspomnianymi problemami muszą z kolei skontaktować się z jej działem obsługi klienta. W rzeczywistości jednak rozwiązania tego problemu trafiają na rynek od kilku dni, bo niektórzy producenci płyt głównych wydali stosowne aktualizacje BIOS-u, które ograniczają przekraczanie bezpiecznego limitu napięcia. Z kolei MSI postarało się nawet o specjalne tryby przetaktowywania, które poprawiają wydajność bez przekraczania limitów napięć ustalonych przez AMD, więc o ile warto pamiętać o tych problemach z Ryzenami 7000X3D, to wkrótce przejdą one do historii.