Stephen Hawking był pesymistą i twierdził, że lepiej, abyśmy nie spotkali obcej cywilizacji, bo mogłoby się to dla nas źle skończyć. Porównał sytuację ludzkości do sytuacji rdzennych mieszkańców Ameryki po tym, jak Krzysztof Kolumb odkrył nowy ląd. Podobny motyw kontaktu z obcą cywilizacją pojawia się także w cyklu powieści Arthura C. Clarke’a pt. “Odyseja kosmiczna”. Tam obcy nie są do nas przyjaźnie nastawieni. Jednak wcale nie trzeba zaglądać głęboko w bezmiar kosmosu, aby przekonać się, że obcy są wśród nas. Ostatnio znów byli bardzo aktywni.