Branża gamingowa z filmową całkiem się lubią. Był wręcz moment, że lubiły się aż za bardzo, kiedy każdy większy film dostawał kilkanaście różnych gier, najczęściej niemal identycznych, opartych na tym samym schemacie, a wyłącznie z innymi teksturami. Dowodem tego niech będzie fakt, że gra na podstawie Kevina samego w domu zadebiutowała na NES-a, SNES-a, Segę […]