Do dobrego przywyka się szybko. Dlatego nawet najbardziej skomplikowane efekty specjalne w kinie nie robią już na nikim wrażenia. Wysokobudżetowe gry o dopracowanej grafice, lecz wymagające poświęcenia na rozgrywkę kilkudziesięciu godzin nudzą się do tego stopnia, że nawet ich nie kończymy. Wirtualna rzeczywistość dla wielu osób jest wciąż zbyt niedoskonała, by w nią inwestować. Dlatego twórcy starają się eksperymentować z formułą, próbując znaleźć coś świeżego, co mogłoby wyznaczyć nowy standard czy kierunek w branży. Tylko czy te kierunki mają przyszłość, skoro są rozwijane od lat i nadal nie wyszły poza swoją niszę?