Warszawa przoduje w zapominaniu
Jeśli mieszkasz w Warszawie, istnieje spora szansa, że zostawiłeś coś w Uberze. Stolica zgarnęła niechlubny tytuł najbardziej „zapominalskiego” miasta w Polsce, z blisko 20 tysiącami zgłoszeń zgubionych przedmiotów w ciągu ostatniego roku. To prawie pięć razy więcej niż w Krakowie, który zajął drugie miejsce. Na trzecim uplasował się Poznań z ponad 3 tys. zgub. Wygląda na to, że warszawski pośpiech sprzyja roztargnieniu.

Smartfon królem zgub
Co najczęściej zostawiamy w taksówkach? Numer jeden jest dość oczywiste i na szczycie podium uplasowały się smartfony — w ciągu ostatniego roku zgłoszono ich aż 4506. Na drugim miejscu znalazły się bagaże, takie jak plecaki, torby podróżne czy walizki (2533 przypadki). Podium zamykają klucze z 2058 zgłoszeniami. Tuż za nimi plasują się słuchawki (1746) oraz portfele i torebki (1455). Te liczby pokazują, że gubimy przede wszystkim rzeczy, które mamy przy sobie na co dzień.
Piątek dniem roztargnienia, ale środa bije rekordy
Statystycznie najwięcej zgub przypada na piątki — w tym dniu zgłoszono ponad 10 tys. przypadków. Weekendowe rozluźnienie i podróżowanie taksówką to nie jest najlepsza możliwa para. Z kolei środa okazała się dniem, w którym gubimy najmniej, z zaledwie kilkoma tysiącami zgłoszeń. Ale uwaga: rekord pojedynczego dnia padł 1 stycznia 2025 roku, kiedy to zgłoszono aż 306 zgub. Nowy Rok mógłby śmiało zostać „Narodowym Dniem Zgubionych Rzeczy”.
Czytaj też: Uber One już w Polsce. Kolejna subskrypcja, tym razem na dostawy jedzenia

Od kiełbasy po protezę — najbardziej nietypowe zguby
Polacy pokazali, że kreatywności w gubieniu rzeczy im nie brakuje. Wśród najbardziej zaskakujących przedmiotów pozostawionych w Uberach znalazły się między innymi:
- kiełbasa,
- różowy flaming ogrodowy,
- lodówka,
- proteza dentystyczna,
- replika miecza,
- szaszłyki,
- żółta reklamówka z alkoholem,
- drewniany miecz,
- siodło,
- czapka „piwo”,
- koło fortuny,
- wypis ze szpitala,
- wykrywacz do metalu,
- e-papieros ładujący się u kierowcy,
- orteza na łapę psa,
- papiery szkolne z egzaminu 8. klasisty,
- wiadro z ręcznikiem i poduszką.
Lista jest długa i pełna absurdów — od alkomatu, przez toga z sądu, po „cztery piwka” (z emotką smutku w zgłoszeniu). Niektóre zguby, jak „serce u kierowcy” czy „chciałam zapytać o Instagrama”, brzmią jak historie warte osobnego artykułu, a nawet i serii fanfików na WattPadzie.
Czytaj też: Ziścił się najgorszy sen Złotówy. Uber w Polsce stał się taksówką

Jak odzyskać zgubę?
Jeśli zostawiliście coś w Uberze, to nie panikujcie. Najprościej skontaktować się z kierowcą przez aplikację. Cały proces prezentuje się następująco:
- Wejdź w zakładkę „Aktywność” i wybierz przejazd, po którym zostawiłeś w aucie swoją własność;
- Wybierz opcję „Znajdź zagubiony przedmiot”;
- Przejdź do zakładki „Kontakt z kierowcą w sprawie zagubionego przedmiotu”;
- Wybierz z listy przedmiot, którego dotyczy zgłoszenie;
- Określ gdzie prawdopodobnie zostawiłeś zgubiony przedmiot — wybierz jedno z miejsc z listy;
- Przewiń stronę na sam dół i wpisz numer kontaktowy, pod którym można się z Tobą skontaktować, a następnie kliknij „Prześlij”;
- Odbierz połączenie telefoniczne bezpośrednio od kierowcy;
- Potwierdź z kierowcą czas i miejsce odbioru przedmiotu, jeśli ten go wcześniej znalazł.
Czytaj też: Uber nie kryje się ze swoimi planami. Ma nasze dane i zamierza na nich zarobić

Jeśli zostawiliście akurat telefon w Uberze, to dalej jesteście w stanie go odzyskać (jak 4506 osób w ciągu ostatniego roku). Wtedy procedury są następujące:
- Wejdź na stronę: https://help.uber.com;
- Zaloguj się na swoje konto (tym, z którego zamawiałeś przejazd);
- Na ekranie zobaczysz listę ostatnich przejazdów. Wybierz ten, po którym zostawiłeś zgubiony przedmiot;
- W sekcji „Problemy z przejazdem i zwroty” wybierz opcję „Pozostawiony Przedmiot”;
- W następnym widoku wybierz opcję „Kontakt z kierowcą w sprawie zagubionego przedmiotu”;
- Wybierz z listy przedmiot, którego dotyczy zgłoszenie;
- Określ gdzie prawdopodobnie zostawiłeś zgubiony przedmiot — wybierz jedno z miejsc z listy;
- Przewiń stronę na sam dół i wpisz numer kontaktowy, pod którym można się z Tobą skontaktować, a następnie kliknij „Prześlij”;
- Odbierz połączenie telefoniczne bezpośrednio od kierowcy;
- Potwierdź z kierowcą czas i miejsce odbioru przedmiotu, jeśli ten go wcześniej znalazł.

Czytaj też: Szybkie i bezpieczne płatności za przejazd, czyli Uber już z obsługą BLIKA
Co z tego wynika?
Raport Ubera to nie tylko zabawna lista dziwactw, ale też przypomnienie, jak łatwo zapomnieć o swoich rzeczach w pośpiechu. Smartfony, klucze i bagaże to codzienność, ale lodówka czy różowy flaming? To już polska specjalność. Następnym razem, wysiadając z taksówki, sprawdźcie, czy nie zostawiacie za sobą… koła fortuny.
Źródło: Uber