Jimmy Kimmel, amerykański prezenter popularnego talk-show, postanowił, jak co roku, przeprowadzić społeczny eksperyment dotyczący fanów marki Apple. Wraz ze swoją ekipą telewizyjną wybrał się na ulice Hollywood, gdzie pozwolił przetestować iPhone’a X losowym przechodniom. Sęk w tym, że tak naprawdę był to siedmioletni iPhone 4.