Srebrzystobiała nić przecięła wczesnowieczorne niebo nad północnymi Chinami i była na tyle jasna, że od razu przyciągnęła obiektywy aparatów. Przez kilka minut trzymała kształt na nieboskłonie, po czym rozkwitła w kolorowe welony, gdy Słońce oświetliło rozdymające się na skraju przestrzeni kosmicznej spaliny. Cokolwiek wzniosło się w tę warstwę powietrza, miało być widoczne dla całego świata, […]